Hipoglikemia, czyli nadmierne obniżenie stężenia cukru we krwi to jeden z najczęściej występujących, niepożądanych skutków związanych z leczeniem insuliną. Niedocukrzenia grożą także osobom stosującym niektóre leki przeciwcukrzycowe starszej generacji. Nie sposób ich zupełnie wyeliminować z codzienności pacjenta z cukrzycą, ale na pewno należy dokładać wszystkich starań, by doświadczać jak najrzadziej. Jak zapobiegać hipoglikemii i co zrobić, kiedy się pojawi?

Hipoglikemia jest stanem nie tylko nieprzyjemnym (z powodu objawów takich jak wzmożona potliwość, drżenie kończyn, zmiany nastroju, problemy z koncentracją), ale przede wszystkim bardzo niekorzystnym dla zdrowia, a w skrajnych przypadkach – zagrażającym życiu. Zbyt niski poziom cukru we krwi to stan szczególnie niebezpieczny dla mózgu, dla którego glukoza jest paliwem, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania. Stąd też ciężka hipoglikemia daje liczne objawy neurologiczne takie jak np. splątanie, problemy z mówieniem czy brak orientacji.

Jeśli diabetyk, u którego dojdzie do niedocukrzenia nie przyjmie w porę cukru prostego, grozi mu utrata przytomności. Stan ten jest szczególnie niebezpieczny w czasie snu. Coraz więcej wiadomo też o odległych skutkach niedocukrzeń, ich niekorzystnym działaniu na układ sercowo-naczyniowy. Wszystko to sprawia, że hipoglikemia to poważny stan, którego diabetycy nie bez powodu bardzo się obawiają.

Czy można zupełnie wyeliminować niedocukrzenia?
Obecnie ciężkie niedocukrzenia z utratą przytomności zdarzają się rzadko, podczas gdy jeszcze 30-40 lat temu była to niemalże codzienność pacjentów leczonych insuliną i szpitalnych oddziałów ratunkowych. Skąd ta zmiana?. Wpłynęły na nią dwie kwestie:
• Nowoczesne insuliny, których profil działania zmniejsza ryzyko niedocukrzeń
• Rozwój nowych technologii, w tym głównie systemów do ciągłego monitorowania glikemii

Na częstość występowania niedocukrzeń ogromny wpływ ma sposób monitorowania glikemii. Pomiary glukometrem kilka czy nawet kilkanaście razy na dobę dają oczywiście pewien obraz glikemii, jednak jest on fragmentaryczny i niewystarczający, by skutecznie zapanować nad cukrami. Najlepszym wsparciem dla pacjenta, który chce uniknąć niedocukrzeń jest ciągły monitoring glikemii. Dzięki sensorowi, który dokonuje pomiarów cukru przez całą dobę pacjent w każdej chwili, bez nakłuwania palców, może sprawdzić, jaki ma aktualnie cukier. Jeszcze większe znaczenie dla zapobieganie epizodom zbyt niskich poziomów glukozy mają strzałki trendu, które są nieodłącznym elementem pomiaru dokonywanego przez sensory do ciągłego monitoringu glikemii. Strzałka trendu informuje pacjenta nie tylko o kierunku, ale też o tempie zmian glukozy. Na jej podstawie pacjent jest w stanie oszacować, jaki będzie miał cukier za 15 czy 30 minut. Dzięki temu można z wyprzedzeniem zareagować na zbliżającą się hipoglikemię i albo do niej zupełnie nie dopuścić, albo sprawić, by spadek cukru był niewielki.

Strzałki trendu pozwalają też na bardziej precyzyjne obliczanie dawki potrzebnej insuliny np. przed posiłkiem. Innej dawki potrzebujemy przy glikemii na poziomie 90 mg/dl, ale szybko rosnącej, a innej przy tym samym cukrze, który szybko się obniża. Korzystanie z systemów ciągłego monitorowania glikemii (takich jak np. FreeStyle Libre) z uwzględnieniem strzałek trendu pozwala lepiej dobrać dawkę insuliny, a prawidłowa dawka leku ma podstawowe znacznie dla utrzymywanie normoglikemii. Ciągły monitoring glikemii znacznie ułatwia też osobom z cukrzycą aktywność sportową. Wiadomo, że ruch, to jedna z form terapii, jednak każda aktywność fizyczna wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozchwiania cukrów (zarówno w kierunku hipo, jak i hiperglikemii). Aktywność ze wsparciem systemów pozwala lepiej poznać swój organizm, ale także odpowiednio zareagować na zmiany cukrów podczas aktywności i bezpośrednio po niej.

Jak radzić sobie z hipoglikemią?
Kiedy cukier spada poniżej 70 mg/dl należy szybko uzupełnić jego deficyt przyjmując odpowiednią dawkę węglowodanów prostych. Najlepiej w takiej sytuacji sprawdzają się produkty w postaci tabletek lub pastylek z glukozą, dekstrozą lub maltodekstryną, czyli którymś z cukrów prostych, bardzo szybko przenikającym do krwioobiegu i podnoszącym glikemię. Wbrew pozorom, a także częstej praktyce, nie jest dobrze zapobiegać hipoglikemii za pomocą czekolady, batonów czy wafli. Słodycze tego typu wprawdzie zawierają spore ilości cukru, ale zawierają także dużo tłuszczu, a ten spowalnia wchłanianie glukozy. Zatem efekt podnoszenia glikemii będzie powolny, podczas gdy przy hipoglikemii ważna jest szybka reakcja. Dodatkowo zajadając hipoglikemię słodyczami, oprócz cukru dostarcza się do organizmu sporo kalorii, co jest szczególnie niekorzystne w przypadku pacjentów z cukrzycą typu 2, u których często występuje otyłość.

Poza sięganiem po słodycze, kolejnym błędem pacjentów z niedocukrzeniem jest przyjmowanie zbyt dużych ilości cukru, w efekcie czego, z hipoglikemii wpadają w hiperglikemią. Zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego w sytuacji niedocukrzenia wystarczy przyjąć 15 g glukozy, po czym należy odczekać 15 minut i po raz kolejny zbadać cukier (tzw. zasada 15/15). Jeśli nadal jest za niski – powtarzamy dawkę 15 g glukozy, jeśli jest w normie, to znak, że hipoglikemia została opanowana. Aby stosować ten sposób „leczenia” hipoglikemii najlepiej sięgać po produkty dedykowane diabetykom (glukozę w żelu bądź w pastylkach), przy których wiemy dokładnie, ile gram cukru (bądź WW) zawierają.

Bożena Matuszczyk

Skip to content