Stosowanie insuliny to codzienność każdego, kto choruje na cukrzycę typu 1. oraz sporej rzeczy pacjentów z cukrzycą typu 2. Lek ten bez wątpienia ratuje życie, ale też ma swoje wymagania – musi być przyjmowany w postaci zastrzyków, może powodować hipoglikemie, wymaga przyjmowania kilka razy na dobę. Wokół insuliny narosło też wiele mitów, które sprawiają, że u pacjentów pojawiają się niekiedy wątpliwości co do tego, czy insulina oby na pewno jest dla nich dobrym wyborem. Spróbujmy się z nimi rozprawić!

MIT: Insulina jest dla tych „naprawdę chorych”.
FAKT: Osobom z cukrzycą typu 2 często towarzyszy przekonanie, że insulina jest oznaką bardzo zaawansowanej choroby. W jakimś sensie jest to prawda – insulinoterapia to ostatnia z wielu możliwości leczenia cukrzycy typu 2. Nie oznacza ona jednak, że pacjent jest w złej kondycji. Oznacza to, że jego organizm nie jest już w stanie wytworzyć tyle insuliny, ile potrzebuje, a doustne leki hipoglikemizujące są już nieskuteczne. Jednocześnie pacjent z cukrzycą typu 2 stosujący insulinoterapię może nie mieć większych powikłań mikro i makronaczyniowych, które przecież nie są rzadkością u osób przyjmujących tabletki. Należy traktować insulinę jako jedną z możliwości leczenia cukrzycy typu 2, ani lepszą, ani gorszą od tabletek. Lekarz proponuje insulinoterapię wówczas, kiedy wie, że jest to najkorzystniejszy wybór dla zdrowia i samopoczucie pacjenta.

MIT: Leczenie insuliną wiąże się z wieloma ograniczeniami.
FAKT: Insulina musi być przyjmowana w postaci zastrzyków, ale dzisiaj nie jest to już problem. Podawanie leku przy użyciu wygodnych penów sprawia, że można ją wstrzyknąć w każdym miejscu – w restauracji, podróżując pociągiem czy w trakcie rowerowej wycieczki. Zatem podanie leku nie jest już w żaden sposób ograniczające. Dzisiejsza insulinoterapia może być dostosowana do pacjenta. A to oznacza, że nie trzeba jeść posiłków o ściśle określonych godzinach, podając do nich określoną dawkę leku. Obecnie pory posiłków oraz ilość podawanej insuliny są elastyczne. To pacjent za każdym razem decyduje, jak w danej sytuacji ma wyglądać jego terapia. Dostosowuje leczenie do siebie, a nie odwrotnie.

MIT: Nie ma sensu zwracać uwagi na rodzaj przyjmowanej insuliny, każda jest taka sama.
FAKT: Dostępne na rynku insuliny różnią się przede wszystkim profilem działania. I w kategorii insulin doposiłkowych, i bazowych mamy takie, które zaczynają działać nieco szybciej i takie, które rozkręcają się wolniej, preparaty które są aktywne 18 lub 24 godziny, które mają szczyt działania lub płaski wykres aktywności. Ta różnorodność ma na celu jak najlepsze, indywidualne dopasowanie leku do danego pacjenta, a także dostosowanie insulinoterapii do naszego życia, a nie odwrotnie. Dlatego należy zwracać uwagę na to, jaką insulinę przyjmujemy, znać jej profil działania, dopasowywać insulinę do spożywanych posiłków oraz szerzej – do trybu życia. Inną kwestą jest to, że pojawiają się coraz to nowe preparaty insuliny. Warto być otwartym na wiedzę oraz ewentualność zmiany stosowanej insuliny, jeśli lekarz takową zmianę nam zaproponuje.

MIT: Nie muszę stosować diety, insulina „zbije” każdy cukier.
FAKT: Insulina działa znacznie silniej niż leki doustne. A to oznacza, że ma zupełnie inne możliwości obniżania glikemii poposiłkowej. Pacjenci niekiedy to wykorzystują, rezygnują z pilnowania wielkości porcji, jedzą więcej cukrów prostych, bo przecież mają insulinę, wstrzykną jej więcej i unikną hiperglikemii. Niestety jest to złudne przekonanie. Przyjmowanie dużych dawek insuliny na duże porcje jedzenia to prosta droga do szybkiego przyrostu masy ciała. Ale także do rozregulowania cukrzycy, bo jeśli zupełnie nie zwracamy uwagi na dietę to narażamy się na przecukrzenia. Nawet przy pomocy insuliny ciężko zabezpieczyć glikemie na niekontrolowane ilości węglowodanów prostych. Leczenie insuliną faktycznie pozwala na zjedzenia od czasu do czasu deseru po obiedzie, na który podamy odpowiedniego bolusa. Ale powinien to być wyjątek, a nie reguła naszych działań.

MIT: Insulina powoduje niedocukrzenia.
FAKT: Nie da się zaprzeczyć, leczenie insuliną niesie ze sobą ryzyko hipoglikemii. To dlatego ten sposób leczenia wymaga, aby pacjent był dobrze wyedukowany. Musi znać objawy niedocukrzenia, wiedzieć, jak sobie w takiej sytuacji radzić, ale przede wszystkim musi wiedzieć, jak tego zagrożenia unikać. W tym miejscu warto dodać, że nowoczesne analogi insuliny ludzkiej mają profil działania, który zmniejsza ryzyko hipoglikemii. Obecnie bardzo rzadko zdarza się, aby pacjent tracił przytomność z powodu ciężkiego niedocukrzenia. Wpływ na to mają nie tylko coraz szerzej dostępne systemy do ciągłego monitorowania glikemii, ale także nowoczesne insuliny z ich bezpieczniejszym profilem działania.

MIT: Insulina powoduje tycie.
FAKT: To nie insulina powoduje przybieranie na wadze, ale nadmiar pożywienia, w szczególności węglowodanów, które spożywamy. Jednocześnie insulina jest hormonem anabolicznym, czyli budulcowym. Ułatwia ona transport glukozy do wnętrza komórek. A jeśli glukozy jest za dużo, bierze udział w jej przemianie w tkankę tłuszczową. Dlatego choć mitem jest stwierdzenie, że inulina powoduje tycie, to faktem jest, że przy nieodpowiedniej diecie będzie sprzyjała przyrostowi masy ciała.

Skip to content