Desery z perspektywy gabinetu dietetyka.

Dla każdego diabetyka ważny jest temat deserów. W gabinecie dietetyka często padają pytania:

– Czy w ogóle mogę sobie pozwolić na deser?
– Co mogę zjeść na deser?
– Kiedy mogę zjeść coś słodkiego?
– Ile kostek czekolady mogę zjeść i jakiej?

Niestety nie ma jednej dobrej odpowiedzi na powyższe pytania, ponieważ każdy diabetyk ma inne leczenie oraz jego organizm, a w związku z tym, może szybciej lub wolniej „wprowadzać” glukozę do komórek. Kiedy osoba zdrowa spożywa coś słodkiego i cukier zawarty w przekąsce trafia do krwi to bardzo szybko (dzięki „własnej” insulinie) wnika do jej komórek. Można powiedzieć, że u zdrowych osób insulina działa błyskawicznie – jakby jechała samochodem wyścigowym. U osób z cukrzycą, niezależnie od jej typu, insulina nigdy nie działa tak szybko. Można sobie wyobrazić, że ma takie tempo jakby jechała na rowerze pod górkę.

Dużo czasu zajmuje więc, „podanej” insulinie, otwieranie naszych komórek i „wkładanie” do nich glukozy. Jeżeli szybko zjemy coś słodkiego to glukoza szybko pojawi się we krwi a nasza insulina działa wolno, jedzie przecież na rowerze pod górkę…

Żeby ułatwić naszej insulinie działanie możemy przestrzegać paru zasad:

  1. Nigdy nie jedzmy słodkiego na „pusty żołądek” drożdżówki na drugie śniadanie. Cukier w niej zawarty błyskawicznie trafi do krwi i insulina będzie musiała go umieszczać w komórkach przez następne godziny. Znacznie lepiej najpierw zjeść surówkę albo zupę warzywną a dopiero potem mniejszą słodką przekąskę. Błonnik zawarty w warzywach spowoduje, że to co zjemy, będzie się wolniej trawić i tak szybko nie podniesie nam poziomu glukozy w surowicy. Podobnie jest z deserem po obiedzie, warto zjeść małą przekąskę, godzinę po obiedzie, cukier w niej zawarty tak szybko się wtedy nie wchłonie.
  2. Jedzmy powoli, możemy zrobić sobie dobrą kawę lub herbatę (bez cukru) i długo delektować się małą porcją deseru np. dwiema kostkami ciemnej czekolady albo ciasteczkami z ziaren zrobionymi w domu i tu przechodzimy do punktu trzeciego.
  3. Sami przygotujmy sobie deser z mniejszą ilością cukru, kupne słodycze mają go zawsze dużo więcej, nawet te dedykowane diabetykom.
  4. Zawsze pamiętajcie o niewielkiej porcji deseru i kontroli glikemii. Dwie godziny po posiłku poziom glukozy w surowicy powinien być w granicach 140 mg/dl.


Moje propozycje „zdrowych” deserów:

TRUFLE CZEKOLADOWE

Składniki:
– ciecierzyca ugotowana 1 szklanka
– masło/margaryna miękka 2 łyżki
– kakao naturalne 2 łyżki
– ksylitol – cukier brzozowy 3 łyżki
– cynamon 1/2 łyżeczki
– wiórki kokosowe lub płatki z migdałów lub mielone orzechy

Ciecierzycę i pozostałe składniki blendujemy. Zanurzamy ręce w zimnej wodzie i formujemy małe kuleczki. Następnie obtaczamy zależnie od tego co lubimy –  w wiórkach kokosowych, płatkach z migdałów lub mielonych orzechach.

BŁYSKAWICZNE CIASTECZKA OWSIANE

Składniki:
– płatki owsiane 1 szklanka
– banan 2 sztuki
– morele suszone 5 sztuk
– żurawina suszona 3 łyżki
– słonecznik ziarna 5 łyżek

Ziarna słonecznika prażymy na suchej patelni. Banany ugniatamy widelcem. Dodajemy do nich pokrojone morele, żurawinę, płatki owsiane i uprażony słonecznik. Formujemy ciasteczka i pieczemy w piekarniku w 1800 C ok. 10-15 minut aż lekko się przyrumienią.

Cukrzyca jest chorobą postępującą więc możliwe, że z czasem nasza insulina „nie jedzie tylko na rowerze pod górkę, ale jeszcze pod wiatr”. Musimy brać pod uwagę to, że na mniejszą porcję deseru potrzebuje więcej czasu aby wprowadzić glukozę do komórek i nie było efektu hiperglikemii.

Pamiętajmy również, że podczas aktywności spalamy glukozę w mięśniach bez użycia insuliny. Po deserze warto więc, zamiast usiąść na kanapie, pójść na spacer. Powodzenia:)

Ewa Dygaszewicz
Dietetyk
Prezes Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego PSD

Skip to content