Podczas wakacji aktywność fizyczna jest wskazana choremu na cukrzycę tak samo, jak osobie zdrowej – zauważa dr Małgorzata Stokowska-Wojda, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego i przypomina, że wyjeżdżając na wakacje trzeba pamiętać o zabraniu leków.
– Podczas dni wolnych od pracy zapominamy o regularnych posiłkach i chcemy luźniejszego trybu życia. Chory na cukrzycę musi nad tym panować, co wymaga odrobiny samodyscypliny – mówi dr Stokowska-Wojda.
Radzi, że gdy osoba chora na cukrzycę rusza na krótką wycieczkę, to powinna postępować tak, jakby miała spędzić w plenerze cały dzień. Przed podjęciem wysiłku fizycznego trzeba koniecznie zmierzyć poziom glukozy. Jeżeli glukometr pokaże pomiar poniżej 110 , nie można wyruszyć bez zjedzenia dodatkowej kanapki czy dwóch – tłumaczy Małgorzata Stokowska-Wojda.
Wakacje to również sezon grillowy. Lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego podkreślają, że piwo nie jest wskazane dla osób z cukrzycą, bo bardzo podnosi poziom cukru. Jeśli planujemy spożywać warzywa, to najlepiej surowe, ponieważ poddane oprawie termicznej mają wyższy indeks glikemiczny.
W przypadku owoców trzeba uważać na np. winogrona, gruszki, mandarynki. Jeżeli jabłko, to jedno jako drugie śniadanie albo podwieczorek. Dopuszczalne są natomiast klasyczne lody i dla cukrzyków są zdecydowanie lepsze niż np. ciasto.
– Jeśli mamy ochotę na lody, należy pamiętać, aby nie stanowiły one deseru bezpośrednio po obiedzie. W cukrzycy jest ważne to co jemy, a także to, kiedy jemy. Lody po obiedzie podniosą znacznie poziom cukru, dlatego lepiej je jeść jako mały posiłek w porze drugiego śniadania albo podwieczorku. Wówczas reperkusje będę dużo mniej odczuwalne – dodaje ekspert.
Źródło: RZ/Rynek Zdrowia