Tradycyjnie nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia bez wielu  różnorodnych posiłków  i mnóstwa słodkości. Święta to wyjątkowy, ale i niełatwy okres dla naszego organizmu. Nie służy nam  zwłaszcza długie biesiadowanie przy stole i brak regularnych przerw pomiędzy posiłkami. Jak w tym roku cieszyć się zdrowszym Bożym Narodzeniem? Radzimy.

Świąteczne pułapki

Jeszcze na etapie przygotowań do Świąt warto wziąć pod lupę planowane menu. Okazuje się, że tradycyjne wigilijne potrawy to na ogół zdrowe propozycje, ale świąteczne chochliki czają się w szczegółach.
– Ryby, barszcz, czy kapusta wigilijna same w sobie są korzystne dla naszego organizmu, powinniśmy jednak zwrócić uwagę na pierogi i uszka oraz panierki i zasmażki. Białą mąkę warto zastąpić pełnoziarnistą, a tam, gdzie to możliwe, w ogóle z niej zrezygnować, zmieniając sposób przygotowania dania. Karp może być ugotowany na parze lub duszony w sosie – to alternatywa o wiele zdrowsza od smażenia w głębokim tłuszczu – mówi Gabriela Wanat, dietetyk, wykładowca na Wydziale Zdrowia Publicznego w Bytomiu.

Świąteczne obiady, przekąski i desery, choć bywają kaloryczne, nie zaszkodziłyby zdrowiu zjedzone wyjątkowo, od święta. Pułapka, szczególnie groźna dla diabetyków, czai się w sposobie jedzenia. Długie biesiadowanie przy stale zastawionym stole i przekonanie, że tradycyjnie trzeba spróbować każdej potrawy, jest najbardziej niekorzystne dla zdrowia. Brak przerw pomiędzy posiłkami sprawia, że organizm nie dostaje sygnału o zakończeniu posiłku, nie ma czasu na spokojne trawienie i wyrównanie poziomu insuliny we krwi. Poziom cukru gwałtownie wzrasta, a następnie spada, łatwo o przejedzenie. Jak temu zaradzić?

Odświętna strategia

Do planowania świątecznego menu warto podejść jak do proszonego obiadu – uwzględnić nie tyle listę potraw do przygotowania, co pozycje na poszczególne posiłki: śniadanie, obiad, kolacje i drobne przekąski, w tym desery. Przyporządkowanie dań do pór i rodzajów posiłków pozwoli uniknąć nadmiaru potraw, a to pierwszy ważny krok do zdrowszych Świąt. Drugim powinno być zaplanowanie pór posiłków i aktywne wypełnienie czasu pomiędzy nimi. Zdrowa praktyka to zakończenie jednego posiłku i spędzanie czasu poza stołem, na przykład na świątecznych spacerach, rodzinnych grach i zabawach.
– Aktywność pomiędzy posiłkami działa zbawiennie na układ trawienia i pomaga stabilizować poziom cukru we krwi. Nieoceniona będzie już godzinna przechadzka na świeżym powietrzu, zabawa z najmłodszymi członkami rodziny lub pupilem. Spalimy kalorie, usprawnimy procesy trawienne, poprawimy nastrój – wylicza Gabriela Wanat.

Sprytne triki

W świątecznym menu warto uwzględnić także inne sprytne sposoby, które dodatkowo pomogą nam zdrowiej spędzić Święta. Oto najważniejsze z nich:
• herbaty ziołowe pomiędzy posiłkami – filiżanka czarnej kawy (albo nawet dwie) jest w porządku, ale zdrowsza propozycja to kubek zielonej herbaty, naparu z morwy białej lub mięty. Taki napój usprawni trawienie, nawodni organizm i korzystnie wpłynie na poziom cukru we krwi.
• zdrowe słodkości – zamiast gotowych słodyczy, warto wybrać zdrowe alternatywy: kawałek dietetycznego ciasta „bananowca” lub piernika z… marchewki.
• odpoczynek i dużo snu – organizm przeciążony nadmiarem obowiązków jest bardziej podatny na przejedzenie. W Święta warto dobrze się wyspać i odpocząć – wypoczęci zjemy dokładnie tyle, ile nam potrzeba, będziemy lepiej trawić i sprawniej funkcjonować.

Marta Sułkowska

Skip to content