O Andrzeju Michaliku było głośno rok temu, gdy samotnie przepłynął kajakiem Wisłę z Goczałkowic-Zdroju do Gdańska.
Wyprawa była tym trudniejsza, że Andrzej od dziecka choruje na cukrzycę. Po roku powraca z kolejnym pomysłem – zamierza przejść brzegiem morza odcinek od granicy niemieckiej aż po obwód kaliningradzki.
W drogę chce wyruszyć 26 sierpnia. Liczy, że cała podróż zajmie mu ok. 3-4 tygodnie. Swoją postawą pokazuje, że choroba nie stoi na przeszkodzie w podejmowaniu wyzwań i osiąganiu sportowych sukcesów.
Andrzej Michalik już teraz intensywnie trenuje i przygotowuje się do pokonania trasy liczącej prawie 800 km.
A oto film z przygotowań:
Życzymy powodzenia i trzymamy kciuki!
Witam Panie Andrzeju !
Kilka dni temu spotkaliśmy się w lesie przed Dąbkami.Szedłem z Panem jakiś kilometr lub dwa prowadząc rower. Żałuję, że nie wziąłem n-ru tel. Życzę ”burzy” i powodzenia. A po burzy przychodzi słońce.. 🙂 Jestem pełen podziwu i życzę też aby Pańska ”koleżanka” zbytnio Panu nie dokuczała.
Serdecznie pozdrawiam
Krzysztof z Darłowa