Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

  • Nadmierną masę ciała ma w Polsce 65,7 proc. mężczyzn i 45,9 proc. kobiet. Z kolei problem otyłości dotyczy 15,4 proc. mężczyzn i 15,2 proc. kobiet. Otyłość olbrzymią (BMI powyżej 40) ma 0,5 proc. mężczyzn i 0,4 proc. kobiet – mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska
  • W sierpniu 2021 r. zostało wydane rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w zakresie kompleksowej opieki specjalistycznej nad świadczeniobiorcami leczonymi z powodu otyłości olbrzymiej (KOS-BAR) – wskazywał wiceszef resortu zdrowia
  • Programem objęto 9 województw. Działa w nim 15 ośrodków koordynujących – podał wiceminister
  • Chirurgia bariatryczna to ostatni etap. Powinniśmy myśleć o stworzeniu systemu profilaktyki nadwagi i otyłości, który obejmie już małe dzieci – przekonywał poseł Rajmund Miller

– Problem nadwagi i otyłości nie tylko w Polsce, ale i na świecie przyjmuje rozmiary globalnej epidemii. Z danych WHO z 2018 r. wynika, że nadwagę miało wówczas 1,9 mld dorosłych – blisko 40 proc. populacji powyżej 18. roku życia, a otyłych było 650 mln. W ciągu ostatnich pięciu lat odsetek ludzi z nadwagą i otyłością zwiększył się o 1 punkt procentowy – mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia poświęconej opiece bariatrycznej.

“Łączne koszty leczenia konsekwencji otyłości trudne do oszacowania”

Wskazywał, że nadwaga i otyłość są poważnym wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Zwiększają ryzyko zachorowania na wiele chorób, w tym m.in.:

  • cukrzycę typu 2,
  • nadciśnienie tętnicze,
  • zaburzenia lipidowe,
  • chorobę niedokrwienną serca,
  • nowotwory,
  • obturacyjny bezdech senny,
  • chorobę zwyrodnieniową stawów,
  • depresję.

– Dlatego łączne koszty ponoszone przez NFZ, związane z leczeniem konsekwencji otyłości, są bardzo trudne do oszacowania. Otyłość stanowi też przyczynę kosztów społecznych i gospodarczych, w postaci utraconej produktywności, mniejszej wydajności pracy, śmiertelności i trwałej niepełnosprawności – zauważył Kraska.

Koszty pośrednie idą w miliardy

– Z danych zawartych w raporcie Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego wynika, że koszty pośrednie utraconej produktywności świadczeniobiorców z otyłością, szacowane metodą kapitału ludzkiego, wyniosły w 2015 roku 77,5 mld zł, a w 2016 r. już 85,1 mld zł. Dynamika zmian rok do roku kształtowała się na poziomie 110 proc. – podał wiceminister zdrowia.

Dodał, że otyłość to choroba powodująca czasową niezdolność do pracy. W roku 2016 było to 102,8 tys. dni absencji chorobowej. W stosunku do roku 2015 liczba zaświadczeń lekarskich wzrosła tu o 15 proc.

Jak mówił, na podstawie badań przeprowadzonych m.in. przez NIZP-PZH w latach 2019-20 oceniono, że nadmierną masę ciała ma w Polsce 65,7 proc. mężczyzn i 45,9 proc. kobiet. Z kolei problem otyłości dotyczy 15,4 proc. mężczyzn i 15,2 proc. kobiet. Otyłość olbrzymią (BMI powyżej 40) miało 0,5 proc. mężczyzn i 0,4 proc. kobiet.

KOS-BAR. Jakich efektów oczekujemy?

– W sierpniu 2021 r. zostało wydane rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w zakresie kompleksowej opieki specjalistycznej nad świadczeniobiorcami leczonymi z powodu otyłości olbrzymiej (KOS-BAR). Jego oczekiwanym efektem jest poprawa stanu zdrowia pacjentów, szybszy powrót do aktywności zawodowej, mniejsza skala występowania powikłań, skrócenie czasu hospitalizacji, czy zmniejszenie kosztów ponoszonych przez państwo – wymieniał Waldemar Kraska.

– Do programu pilotażowego wytypowaliśmy 15 ośrodków koordynujących, posiadających doświadczenie w zakresie realizacji procedur w zakresie chirurgii bariatrycznej, a także takich, które wykonały w roku 2019 co najmniej 130 zabiegów chirurgicznych leczenia otyłości wykonanych dwoma różnymi technikami. Koszt programu pilotażowego wyniesie ponad 70,8 mln zł – zaznaczył.

Etapy programu. “Najpierw jest przygotowanie”

Jak wyjaśniał wiceminister, program obejmuje pacjentów od 18 roku życia, na podstawie skierowania lekarskiego, z kodem rozpoznania E66. Chodzi o otyłość spowodowaną nadmierną podażą energii, kwalifikującą się do leczenia chirurgicznego na podstawie kryteriów klinicznych. Programem nie są objęci m.in. pacjenci z chorobami wyniszczającymi, stanowiącymi zagrożenie życia, także ci, u których podłożem otyłości są przyczyny endokrynologiczne.

Jak informował wiceminister, program KOS-BAR obejmuje przygotowanie pacjenta do zabiegu bariatrycznego (porada, ocena stanu zdrowia, badania i konsultacje). Następnym etapem jest opieka przedoperacyjna. Może to być okres od 3. do 6. miesięcy, kiedy to wielospecjalistyczny zespół przygotowuje pacjenta do operacji.

W skład zespołu wchodzi m.in.:

  • chirurg,
  • specjalista chorób zakaźnych,
  • wewnętrznych,
  • diabetolog,
  • anestezjolog,
  • specjalista w dziedzinie rehabilitacji medycznej,
  • dietetyk,
  • psycholog itd.

– Kolejny etap to już operacja. Następnie pacjent zostaje wypisany do domu, gdzie kontynuowana jest i rehabilitacja oraz spotkania z psychologiem, aby efekt osiągnięty dzięki operacji był jak największy. Zdarza się, że chory leczony z powodu cukrzycy po operacji bariatrycznej może odstawić leki przeciwcukrzycowe. To wielki zysk dla pacjenta, ale także dla całego systemu – ocenił Waldemar Kraska.

“Zakładamy, że po dwóch latach pandemii takich pacjentów będzie więcej”

Jak mówił, do programu pilotażowego zostały włączone podmioty z 9. województw:

  • warmińsko-mazurskiego,
  • mazowieckiego,
  • pomorskiego,
  • kujawsko-pomorskiego,
  • dolnośląskiego,
  • podlaskiego, lubelskiego,
  • małopolskiego
  • i łódzkiego.

– Program realizowany jest w ramach umowy z NFZ, a wycena procedur po ocenie AOTMiT jest na odpowiednim poziomie. To powinno zachęcić ośrodki do prowadzenia tej terapii. Jednocześnie zakładamy, że w najbliższym czasie, po dwóch latach pandemii, wzrośnie liczba osób, które będą musiały skorzystać z takiej drogi. Problem mamy, niestety, także w przypadku dzieci i młodzieży – podkreślał Kraska.

“Przede wszystkim profilaktyka otyłości. Już od najmłodszych lat”

Poseł Rajmund Miller przypomniał, że chirurgia bariatryczna to ostatni etap.

– Powinniśmy myśleć o stworzeniu systemu profilaktyki nadwagi i otyłości, który obejmie już małe dzieci. Mamy w Polsce wielu absolwentów dietetyki, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia. Mogliby prowadzić zajęcia w szkołach na temat prawidłowego, zdrowego żywienia. Dzieci powinny również otrzymywać w szkole bezpłatne, zbilansowane posiłki, co ważne, o odpowiednich porach, bo wiemy, że z tym jest duży problem – wskazywał Miller.

– Jeśli pielęgniarka oceni BMI ucznia, w przypadku, gdy jest ono zbyt wysokie, informacja powinna iść oczywiście do rodziców, ale także do lekarza rodzinnego. Jego zadaniem byłoby zlecenie badań w kierunku ustalenia przyczyn otyłości. Jeśli byłaby nią choroba endokrynologiczna, dziecko powinno być odpowiednio skierowane na leczenie. Jeśli nie – powinno otrzymać opiekę dietetyka i psychologa – proponował poseł.

– Jeżeli chodzi o poradnie bariatryczne, powinny znajdować się w każdym mieście wojewódzkim. Pewne jest, że potrzebujemy kompleksowych działań i jest wielkie wyzwanie i dla MZ i dla MEN – podsumował.

“Otyli pacjenci są źle traktowani w systemie ochrony zdrowia”

Posłanka Marcelina Zawisza podkreślała, że kontakt osób otyłych z ochroną zdrowia wygląda bardzo źle.

– Widać to wyraźnie w ankiecie przeprowadzonej dzięki współpracy z influencerkami z Instagrama, które zajmują się otyłością. Na ponad 800 odpowiedzi aż jedna trzecia uczestników ankiety poinformowała, że przestała korzystać z systemu ochrony zdrowia z powodu złego traktowania przez lekarzy – mówiła Zawisza.

– Osoby otyłe wskazują, że jeśli spadną ze schodów i przyjdą do lekarza ze spuchniętą kostką, otrzymają odpowiedź, że jak schudną, to kostka przestanie boleć. Co ciekawe, w dobie teleporad, kiedy lekarz nie widział pacjenta, rozmowa wyglądała zupełnie inaczej. Wstępnie umówiliśmy się z ministrem Miłkowskim, że przygotujemy propozycje działań, które mogą to zmienić. Wkrótce chcemy poprosić o takie spotkanie – dodała posłanka.

Źródło: www.rynekzdrowia.pl