Święta Bożego Narodzenia to czas spędzany w gronie najbliższych, ale też smaki i zapachy, na które czekamy cały rok. W końcu żadne pierniczki nie smakują tak, jak te z choinki, a żaden makowiec nie jest tak aromatyczny, jak ten, którym cieszymy się przy kolędach.

Dzisiejsze możliwości leczenie cukrzycy pozwalają jednocześnie cieszyć się świętami Bożego Narodzenia i skutecznie kontrolować glikemię. Dlatego ten czas osobom z cukrzycą nie musi już kojarzyć się ze stresem i wyrzeczeniami. Jest to szczególnie ważne w przypadku najmłodszych pacjentów, bo choć święta są dla wszystkich, to dla nich właśnie mają największy urok. Dzieci z cukrzycą, których jak wiemy w ostatnich latach lawinowo przybywa, także mają szansę na beztroskie i zdrowe święta jeśli odpowiednio kontrolują glikemię (to najczęściej zadanie rodziców) oraz zachowują rozsądek w sięganiu po słodkości.

Świąteczne pułapki
Diabetycy martwią się, że w święta bywa słodko, a zapominają, że… bywa też tłusto. Cukier podnosi glikemię szybko, tłuszcz sprawia, że węglowodany są trawione zdecydowanie wolniej, a więc i dłużej. Jeśli przy obliczaniu zapotrzebowania na insulinę skupimy się wyłącznie na węglowodanach, grozi nam przecukrzenie kilka godzin po posiłku. Co zatem zrobić, by ulegając słodkim pokusom nie doprowadzić do bardzo wysokich glikemii? Po pierwsze posiłki tłuste i o wysokim indeksie glikemicznym należy jeść w mniejszych ilościach, przeplatając je warzywnymi przekąskami, które zawierają duże ilości błonnika i pomogą nam zapanować nad cukrami. Jeśli spędzamy Święta w domu warto pamiętać, aby przygotować kilka potraw z myślą o cukrzyku, co na pewno wyjdzie na dobre wszystkim domownikom. Słodkie łakocie można upiec wykorzystując mąkę razową lub inną pełnoziarnistą, zamiast cukru można użyć sprawdzonych słodzików tj. stewii lub ksylitolu, a suszone czy kandyzowane owoce zastąpić orzechami czy ziarnami zbóż. Można też zastąpić część ciast np. sałatką owocową, czy lekkim kremem.

Jak zaplanować dawkę insuliny?
Większość osób leczonych insuliną, zarówno stosujących peny, jak i pompy insulinowe, ma ustalony przelicznik insulina/wymiennik. W ich wypadku największą trudnością jest więc oszacowanie ilości wymienników w spożywanych pokarmach. Osoby stosujące osobiste pompy insulinowe mają trochę ułatwione zadanie, ponieważ na posiłki tłuste mogą zastosować bolusy przedłużone lub zwiększyć tymczasową dawkę podstawową. Pamiętajmy jednak, by insuliny nie dostrzykiwać za często, ponieważ podana w krótkich odstępach czasu kumuluje się i może spowodować hipoglikemię.

Kluczowa samokontrola
Jedząc nieco więcej i próbując nowych potraw, trzeba trzymać rękę na pulsie glikemii. Czyli nie obejdzie się bez regularnego sprawdzania poziomu cukru. Pacjenci korzystający z glukometrów powinni zwiększyć liczbę pomiarów. Osoby korzystające z ciągłego monitorowania glikemii mają bez wątpienia łatwiej, bo w każdym momencie, bez pobierania kropli krwi, mogą sprawdzić swój cukier. Warto z tej możliwości korzystać, biorąc pod uwagę nie tylko aktualne wartości cukru, ale też strzałki trendu. To one pozwalają z wyprzedzeniem podejmować odpowiednie działania, aby zapobiec przecukrzeniom i niedocukrzeniom.

Strzałki trendu obrazują nie tylko kierunek zmian stężenia glukozy, ale i ich tempo, o czym diabetycy często zapominają. A to bardzo użyteczna informacja. Dlatego przypominamy (na przykładzie wskazań dla systemu FreeStyle Libre):
• Strzałka pionowo w górę lub pionowo w dół – wzrost lub spadek glikemii o ponad 2 mg/dl na minutę, czyli około 30 mg/dl w ciągu 15 minut.
• Strzałka pochyła w górę lub w dół – glikemia rośnie lub obniża się o wartość 1-2 mg/dl na minutę, czyli około 15 mg/dl w ciągu 15 minut.

Co to oznacza w praktyce? Kiedy przed posiłkiem mamy glikemię prawidłową, ale z tendencją szybkiego wzrostu, wówczas należy obliczając dawkę insuliny doposiłkowej nieco ją zwiększyć (o ok. 20%). I analogiczne, prawidłowa glikemia, ale z tendencją szybkiego spadku powinna być dla nas sygnałem do zmniejszenia planowanej dawki insuliny. Przy umiarkowanym wzroście korekty insuliny powinny sięgać około 10% dawki. Oczywiście są to orientacyjne porady, które należy traktować jako wskazówkę, w jaki sposób wykorzystywać strzałki trendów do jak najlepszego zarządzania cukrzycą. Okres świąt, kiedy zwykle mamy też więcej czasu dla siebie, można wykorzystać także do tego, by lepiej poznać swój organizm, przyjrzeć się, jak reaguje na świąteczne potrawy i nauczyć samokontroli w niecodziennych okolicznościach.

Porady na zdrowe świętowanie
• Zaplanuj nie tylko smaczne potrawy, ale też czas na świeżym powietrzu. Aktywność fizyczna, chociażby pod postacią długiego spaceru, wzmocni działania insuliny, pomoże Ci utrzymać cukry w normie, dotleni organizm i doda energii. Spacer to też lekarstwo na przejedzenie.
• Nie obrażaj się na cukry, nawet jeśli w tym czasie nie będą idealne. Mierz, skanuj, analizuj, wyciągaj wnioski. Nie podawaj insuliny „na zapas”, ani na „oko”. Korzystaj z narzędzi, jakie masz, aby podejmować jak najtrafniejsze decyzje terapeutyczne.
• Unikaj chaotycznego podawania insuliny na coraz to nową przekąskę. Zaplanuj, co będziesz jadł i podaj na to odpowiedni bolus. W ten sposób unikniesz nakładania się na siebie dawek insuliny, co z czasem może doprowadzić do hipoglikemii.
• Na osoby żyjące z cukrzycą czyha wiele słodkich pokus, dlatego też planując świąteczne prezenty warto zrezygnować z tych słodkich. Dziecko, które dostanie worek słodyczy będzie miało ogromne problemy, żeby zachować umiar w korzystaniu z nich. Dlatego o wiele lepsze będą podarunki, które sprowokują nas do opuszczenia stołu ze świątecznymi przysmakami i odwrócą uwagę od ciągłego jedzenia.

Maria Stankiewicz-Kowal

Skip to content