Grypa ciągle jeszcze jest postrzegana jako prosta infekcja dróg oddechowych, której wprawdzie towarzyszą uciążliwe objawy, ale która ustępuje samoistnie w ciągu tygodnia bądź dwóch. Jednak wysoka gorączka, dreszcze i bóle mięśniowe, które zwykle towarzyszą grypie, to tylko przysłowiowy wierzchołek góry lodowej problemu. Grypa może mieć znacznie bardziej poważne i rozległe konsekwencje. Dotykają one zdrowia, ale także ekonomii i kwestii socjalnych.

Mówiąc o skutkach grypy zwykle skupiamy się na ryzyku zdrowotnym, jakie infekcja ze sobą niesie, szczególnie w odniesieniu do seniorów i osób chorych
przewlekle. W tych grupach chorych, następstwem grypy często jest zapalenie płuc, bądź inna ciężka infekcja górnych dróg oddechowych, które wymagają hospitalizacji. W przypadku diabetyków chorujących na grypę, nie bez znaczenia jest także pogorszenie wyrównania metabolicznego cukrzycy, które w takiej sytuacji zwykle ma miejsce.

Dla seniorów i osób obciążonych chorobami przewlekłymi (cukrzycą, chorobami układu krążenia, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc) grypa stanowi realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.

Ale grypa ma także swoje konsekwencje ekonomiczne. Jej leczenie, które może się przeciągnąć nawet na wiele tygodni wymaga regularnego przyjmowania leków łagodzących objawy, co może być obciążeniem dla budżetu domowego seniora. Osoby chorujące na grypę, nawet jeśli nie wymagają hospitalizacji, to często wymagają pomocy osób trzecich. Nierzadką sytuacją jest konieczność brania urlopu w pracy przez pracownika, który musi zaopiekować się chorującym na grypę starszym rodzicem. Grypa jest też wyzwaniem dla szpitali i przychodni ponieważ w sezonie największych zachorowań przestają być one wydolne w przyjmowaniu pacjentów. Leczenie szpitalne grypy to jednocześnie ogromne obciążenie dla systemu ochrony zdrowia, zarówno ekonomicznie, jak i logistycznie.

Długotrwałe skutki grypy
Okazuje się, że skutki grypy mogą znacząco wykraczać poza sam czas chorowania w domu czy hospitalizację szpitalną. Po przechorowaniu grypy, a w szczególności po pobycie w szpitalu, z jej powodu może u niektórych osób dojść do znacznego pogorszenia czy wręcz utraty samodzielności w codziennym funkcjonowaniu.

Do oceny czynności, które chory może wykonać sam lub przy których potrzebuje pomocy wykorzystywana jest tzw. skala Barthel. Na skalę Barthel składa się 10 czynności dnia codziennego. Chodzi o określenie, które z nich i w jakim zakresie chory może wykonać samodzielnie, z czyjąś pomocą lub czy w ogóle jest w stanie je wykonać. Każdej czynności przyznaje się punkty, im jest ich więcej, tym większa samodzielność chorego. Czynności, które są brane pod uwagę:
• Spożywanie posiłków
• Przemieszczanie się, np. z łóżka na krzesło i z powrotem, siadanie
• Utrzymywanie higieny osobistej
• Korzystanie z toalety
• Mycie i kąpiel całego ciała
• Poruszania się po powierzchniach płaskich
• Wchodzenie i schodzenie po schodach
• Ubieranie się i rozbieranie
• Kontrolowanie stolca/zwieracza odbytu
• Kontrolowanie moczu/zwieracza pęcherza moczowego

Grypa a samodzielność – ważne badanie
Okazuje się, że grypa wymagająca hospitalizacji u osób starszych wiążę się z ryzykiem pogorszenia zdolności samodzielnego i sprawnego wykonywania wymienionych codziennych czynności. Danych na ten temat dostarcza m.in. badanie, jakie zostało przeprowadzone na kanadyjskich seniorach przyjętych do szpitala z powody powikłań grypy. Uczestniczyło w nim łącznie 925 pacjentów w wieku 65 lat i starszych. Grypa u tych pacjentów została potwierdzona laboratoryjnie. Do celów badania byli oni monitorowani w zakresie wskaźnika słabości i stanu funkcjonalnego. W sumie 8,4% zmarło, 8,2% doświadczyło trwałego umiarkowanego pogorszenia czynności, a 9,9% doświadczyło trwałej niepełnosprawności.

Utrata funkcjonalności w szpitalu jest powszechna wśród osób starszych. Dla niektórych ta utrata funkcjonalności jest trwała i katastrofalna. Podkreśla to znaczenie zapobiegania i optymalnego zarządzania ostrymi spadkami stanu zdrowia, w tym grypą, aby uniknąć hospitalizacji. W przypadku grypy, na którą istnieją szczepionki, zwiększa to możliwość niepełnosprawności, której można zapobiegać poprzez szczepienia.

Rokowanie dotyczące późniejszego powrotu do zdrowia funkcjonalnego jest słabe w ciągu następnego roku, a tylko 30% osób wraca do poziomu funkcjonowania sprzed przyjęcia do szpitala.

Kolejny argument za szczepieniem
Grypa to choroba, która może mieć ciężki przebieg niezależnie do wieku pacjenta. Szczególnie niebezpieczna jest dla seniorów oraz osób przewlekle chorych, w tym na cukrzycę i to im w pierwszej kolejności rekomendowane są coroczne szczepienia przeciwko grypie. Szczepienie nie zawsze są w stanie uchronić przed zachorowaniem, ale co bardzo ważne – minimalizują ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, hospitalizacji i zgonów z powodu grypy. Przytoczone wyniki badania kanadyjskiego to jeszcze jeden argument za tym, by nie zaniedbywać szczepień.

Pogorszenie możliwości samodzielnego funkcjonowania i komfortu życia, szczególnie długotrwale, to dla większości seniorów jedna z najgorszych perspektyw zdrowotnych. Bardziej niż samego chorowania boimy się zależności od innych, bycia „ciężarem”, a także konieczności zmian w funkcjonowaniu rodziny z powodu choroby. Nie zawsze mamy wpływ na to jak choroba, chociażby cukrzyca, będzie przekładała się na nasze codzienne funkcjonowanie. Dlatego ograniczajmy te czynniki ryzyka, na które mamy wpływ

Kampania edukacyjna wspierana przez firmę Sanofi

Skip to content