Mówi się, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Potwierdza to wielu pacjentów z cukrzycą, którzy niestety wielokrotnie stosują jedną i tę samą igłę do pena. Bo tak się nauczyli w czasach, kiedy igły nie były refundowana, a przez to były dla pacjentów gorzej dostępne. Dlatego przypominamy, że osoby przyjmujące insulinę mają prawo do refundacji 400 igieł rocznie. Dopłata pacjenta w tym przypadku wynosi 30%.

Wśród pacjentów z cukrzycą nadal można spotkać opinie, iż igły do penów można wykorzystywać kilka razy, dopóki iniekcja nie stanie się bolesna. Takie myślenie jest bardzo zgubne. Nawet jeśli nie odczuwamy bólu podczas zastrzyku, to stosując wielokrotnie tę samą, niesterylną już igłę, narażamy się na niepotrzebne uszkodzenie tkanki podskórnej oraz ryzyko powikłań.

Dlaczego należy przestrzegać wymiany igieł?
Wielokrotne używanie tej samej igły powoduje stępienie jej ostrza, deformację i w efekcie większe uszkodzenie skóry i tkanki podskórnej niż w przypadku, gdy igła jest wymieniana po każdej iniekcji. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do odłamania cienkiego wierzchołka igły. Innym skutkiem nieprzestrzegania zaleceń odnośnie wymiany igieł bywa osadzanie się cząstek insuliny na ściankach wewnętrznych igły, co może doprowadzić do jej całkowitego zatkania.

Wymiana igły po każdym wstrzyknięciu insuliny to szansa na:
• zastrzyk bez bólu
• brak podskórnych zrostów
• brak stanów zapalnych
• lepszą kontrola cukrzycy
• bezpieczną insulinoterapię

Wielokrotne używanie tej samej igły powoduje:
• stępienie ostrza i deformację igły
• większe uszkodzenie skóry i tkanki podskórnej
• ryzyko odłamania cienkiego wierzchołka igły
• ryzyko osadzanie się cząstek insuliny na ściankach wewnętrznych igły, co powoduje jej zatkanie

Korzystaj z refundacji
Zasady refundacji igieł do wstrzykiwaczy insulinowych nie są jeszcze doskonałe, ale obecne rozwiązania to znacząca poprawa w stosunku do tego co było wcześniej – igły nie były refundowane wcale, pacjenci otrzymywali 5 igieł przypadkowej długości przy zakupie insuliny i często stosowali jedną igłę do jednej fiolki…

Obecnie każdy, kto przyjmuje insulinę, niezależnie od liczby zastrzyków na dobę ma prawo do 400 refundowanych igieł rocznie. Igły dostępne są na receptę, dlatego trzeba pamiętać o to, by poprosić o nią lekarza, tak samo jak o receptę na insulinę. Co ważne w ramach refundacji z dopłatą pacjenta na poziomie 30% dostępne są igły o różnych długościach i każdy pacjent może dostosować igłę do swoich preferencji.

Długość igły a technika iniekcji
Obecnie zalecane jest stosowanie krótszych igieł, o długości 4-5 mm, co upraszcza wykonanie iniekcji. Wykonuje się ją wtedy prostopadle (pod kątem 90 stopni) do powierzchni skóry. W większości przypadków, poza wybitnie szczupłymi osobami, nie jest wymagane uformowanie fałdu skórnego. W przypadku igieł o długości 6 mm chcąc uniknąć unoszenia fałdu skórnego iniekcję należy wykonać pod kątem 45 stopni do powierzchni skóry. W tej sytuacji insulina zostanie podana na głębokość 0,7 x 6, czyli około 4 mm. Należy zwrócić uwagę na takie ułożenie igły, aby ścięta płaszczyzna znajdowała się „u góry”.

Wykonując iniekcję igłą o długości 8 mm w miejscu wykonania wstrzyknięcia powinno się uformować fałd skórny. Należy uchwycić skórę i podskórną tkankę tłuszczową pomiędzy kciuk i palec wskazujący. Trzeba zwrócić uwagę, aby nie uchwycić przylegającej warstwy mięśni, co w niektórych sytuacjach bywa niełatwe do wykonania. Tak uformowany fałd należy trzymać aż do wyciągnięcia igły po wykonanej iniekcji, co w praktyce trwa nawet kilkadziesiąt sekund.

Zdarza się, iż starsze osoby, mające problemy ze wzrokiem nie widzą dobrze krótszej, cieńszej igły. Z tego powodu nie należy zabraniać im stosowania dłuższych igieł gdyż umożliwi im to lepszą kontrolę wzrokową wykonywanego wstrzyknięcia. Należy wówczas zadbać o dobranie optymalnej techniki iniekcji i podkreślić konieczność uformowania fałdu, czy wykonywania zastrzyku pod kątem 45 stopni.

Malwina Gałązka

Przejdź do treści