Członkowie z Drzewicy w Jurgowie i na Słowacji

Minęło 47 lat odkąd kajakarze z Drzewicy zaczęli przyjeżdżać do Jurgowa, aby organizować spływy rzeką Białką. Walory górskie miejscowości sprawiły, że z czasem zaczęły przyjeżdżać grupy z naszych stron – jedną z pierwszych byli członkowie Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Koła w Drzewicy. Na samym początku odwiedzaliśmy Jurgów w kilkanaście osób busem, jednak zainteresowanie było tak duże że liczba Uczestników letniego wyjazdu przekraczała nawet 120 osób.

Ponieważ Koło działa już 35, powstało też wiele artykułów z wyjazdów. Można je czytać na naszej stronie. Opisując kolejne wyjazdy wskazujemy nowe szczyty lub interesujące miejsca.

Każdy pobyt rozpoczynamy modlitwą – zatrzymywaliśmy się w kościołach w Białce Tatrzańskiej, Czarnej Górze, w tym roku powróciliśmy do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala. Koronacja cudownej figury miała miejsce 15 sierpnia 1963 r. w uroczystość Wniebowzięcia NMP. Dokonali jej: Prymas Tysiąclecia, sługa Boży kard. Stefan Wyszyński wraz ze św. Janem Pawłem II, wówczas biskupem krakowskim Karolem Wojtyłą. Podczas błogosławieństwa wiernych ukoronowaną figurą Gaździny Podhala, z Jej dłoni wypadło berło, które w locie chwycił biskup Wojtyła. Ten niezwykły epizod skomentował Prymas: No Karol, Matka Boża przekazuje Ci władzę. Słowa te nabrały nowej wymowy, gdy wkrótce biskup Wojtyła został arcybiskupem metropolitą, następnie kardynałem i wreszcie – papieżem, kolejnym następcą św. Piotra. W kościele w Ludźmierzu odmówiliśmy różaniec – za chorych tych co nie mogli z nami być, jak również zmarłych z naszego Koła. Przeszliśmy do ogrodu różańcowego robiąc wspólne zdjęcia przy pomniku Papieża Polaka.

Dalej droga wiodła do Zdziaru na taras widokowy u podnóży Tatr Bielskich i do Jurgowa. Sprzyjająca pogoda pozwoliła w czwartek udać się do Starego Smokowca – wszyscy wyszliśmy na Hrebienok, skąd jedna grupa przeszła do Wodospadów Zimnej Wody, a druga udała się na Sławkowski Szczyt o wysokości 2 452,4 m n.p.m., który jest jednym z najwyższych, dostępnych bez pomocy przewodnika górskiego lub sprzętu alpinistycznego. Szliśmy niebieskim szlakiem z Hrebienoka. Czas jaki podają mapy to 5 godzin i 15 minut, zejście 3 godziny i 50 minut. Podejście jest średnio trudne, ale długie. W naszym przypadku czas był krótszy o około godzinę.

Będąc na wysokości ponad 2000 m n.p.m. zdobyliśmy kolejno 7 szczytów zanim dotarliśmy do celu. Wejście na Sławkowski Szczyt jest bardziej wymagające jak na Rysy od strony Słowackiej. Możemy porównać kondycyjnie szlak ze szlakiem na Przełęcz Lodową 12 godzinny ze Smokowca do Tatrzańskiej Jaworzyny. Miejmy na uwadze że idą od wielu lat osoby także z pompami insulinowymi, przykładem jest 17 Ela, która zaliczyła kolejne dwutysięczniki i nigdy nie odpuszcza, nigdy się nie skarży, zawsze jest uśmiechnięta i pełna życia. Jest z nami na szlakach od 5 roku życia.

W tym roku najwyższą formą zabłysnęli Dawid Szczepański oraz Waldemar Pęczkowski. Zdobyli Sławkowski Szczyt w 3:40. Podziękowanie należy się całej grupie, bo tak mocnej grupy przygotowanej wysiłkowo nie mieliśmy od 35 lat. Na zachód od szczytu znajdują się między innymi: Kotłowy Szczyt 2601 m n.p.m., Gerlach 2654 m n.p.m., Wielka Granatowa Wieża 2318 m n.p.m., Wyjściowa Sławkowska Wieża 2358 m n.p.m. n.p.m., Sławkowska Kopa 2346 m n.p.m. … Skalisty szczyt, sezonowo dostępny dla turystów, dostarczył nam panoramicznych widoków. Przy sprzyjających warunkach widoczne są okoliczne doliny i szczyty Tatr Wysokich, a także Kotlina Podtatrzańska, znaczna część Tatr Niżnych. Zdobyte pasmo gór podczas wejścia na Sławkowski Szczyt zadedykowaliśmy wszystkim dzieciom chorującym na cukrzycę.

W Zakopanem byliśmy dwa razy. W piątek przeszliśmy z miejscowości Ząb na Gubałówkę zjeżdżając prosto na Krupówki. Druga wizyta to modlitwa w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, które zostało wybudowane jako votum za ocalenie życia papieża Jana Pawła II po zamachu z 13 maja 1981 roku. Świątynia została konsekrowana przez Jana Pawła II 7 czerwca 1997 roku w czasie VI pielgrzymki do Polski. Przeszliśmy do Parku Fatimskiego, gdzie został umieszczony ołtarz, przy którym Jan Paweł II odprawił mszę św. w Zakopanem pod Krokwią 6 czerwca 1997 roku. Przed ołtarzem zrobiliśmy wspólne zdjęcie – do naszej grupy dołączyły Siostry Zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu, które opowiedziały krótko o historii miejsca, jak i swojego zakonu.

Zanim poszliśmy na mszę wstąpiliśmy jeszcze do kaplicy, w której została umieszczona figura Matki Bożej Fatimskiej przekazana przez prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, a ofiarowana przez biskupa z Fatimy. 21 października 1987 roku została ona ukoronowana przez papieża Jana Pawła II na placu św. Piotra w Rzymie. Zakończyliśmy modlitwę, więc przyszedł czas na odwiedzenie Wielkiej Krokwi, na którą chętni wyjechali wyciągiem.

Podczas wypoczynku w Jurgowie tradycyjnie udaliśmy się na termy w Białce Tatrzańskiej, na Polanę Podokólne żeby zakupić regionalne sery, nad rzekę Białkę oraz na Festyn XXII Dzień Polowaca. Podczas imprezy mogliśmy wysłuchać występów: Orkiestry Dętej z Jurgowa; Podhale Grupa Spiska; grupy z zespołu Mali Jurgowianie, Orawskie Roztoki, Orkiestry Dzietrzkowice woj. łódzkie, Zespołu Góral ze Zdziaru. Gwiazdą wieczoru był kabaret Śleboda. Festyn zakończyła wspólna zabawa. Powróciliśmy na Słowację do Szczyrbskiego Plesa, Popradskiego Plesa, z którego zdobyliśmy Osterwę 1984 m n.p.m.

Podsumowaniem wyjazdu była wizyta w Niedzicy. Osoby chętne miały możliwość wejścia do zamku z przewodnikiem. Budowa zamku rozpoczęła się między 1308 a 1313 rokiem, za panowania króla Karola Roberta władcy Węgier. Zamek miał na celu zabezpieczenie północnej granicy Królestwa Węgierskiego oraz ochronę szlaku handlowego, który przebiegał przez dolinę Dunajca i łączył Kraków z Budapesztem. Dalej przeszliśmy nad zaporę wybudowaną w latach 1975–1997 w miejscowości Czorsztyn. Jej wysokość maksymalna od chodnika galerii wynosi 56 m, długość zapory 404 m.

W przyszłym roku odwiedzimy podziemny tunel – galerię kontrolną zapory poprowadzoną w skale, 50 m pod wodą i nasypem zapory oraz elektrownię udostępnioną do zwiedzania z przewodnikiem. Program każdego pobytu jest dostosowany pod względem trudności i zainteresowań, więc każdy pod Tatrami znajdzie coś dla siebie. Był to kolejny udany wyjazd do Jurgowa -w imieniu organizatorów pragniemy podziękować wszystkim uczestnikom za zwiedzone miejsca i zdobyte szczyty. Do zobaczenia w przyszłym roku.