To, jak wygląda wizyta w poradni diabetologicznej w dużej mierze zależy od pacjenta. Jeśli nie prowadzi on samokontroli, przychodzi nieprzygotowany, nie ma ze sobą wyników badań, nie pamięta, jakie leki przyjmuje i w jakich dawkach to pozbawia lekarza możliwości wdrożenia optymalnego dla niego leczenia. O tym, jak najlepiej wykorzystać czas wizyty u lekarza opowiadała pani doktor Barbara Soróbka, diabetolog i internista podczas webinaru zorganizowanego przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków.

Wielu pacjentów z cukrzycą narzeka na jakość opieki diabetologicznej, chociażby na kolejki do lekarzy specjalistów. I nie ma co z tym dyskutować, liczba poradni nie jest adekwatna do potrzeb. Wg zaleceń PTD na jednego diabetologa powinno przypadać 800 pacjentów, w rzeczywistości jest to i kilka tysięcy. Z tego powodu wizyty nie są tak częste, jak być powinny, a kolejki do poradni, szczególnie jeśli chcemy zapisać się na pierwszą wizytę, są
bardzo długie.

Dlatego jeśli mamy już termin wizyty u specjalisty to tym bardziej powinniśmy zadbać o to, żeby jak najlepiej ten czas wykorzystać. Porady przedstawione przez dr Soróbkę podczas webinaru dotyczą zarówno wizyty u diabetologa, jak i każdego innego specjalisty, w tym w gabinecie lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Pamiętajmy, że przy obecnej organizacji opieki nad pacjentem z cukrzycą, ogromną rolę odgrywają lekarze pierwszego kontaktu. To oni opiekują się pacjentami z cukrzycą typu 2. Konsultacja z diabetologiem u „dwójkowiczów” konieczna jest w momencie pojawienia się chorób współistniejących, wystąpienia powikłań czy w momencie wprowadzenia do leczenia intensywnej insulinoterapii. Diabetolodzy na co dzień zajmują się głównie pacjentami z cukrzyca typu 1 oraz znacznie rzadszą cukrzycą MODY, a także kobietami z cukrzycą, które planują lub są w ciąży.

Świadomie wybierz poradnię
Zgodnie z zaleceniami wszystkich towarzystw naukowych, pacjent z cukrzycą powinien brać czynny udział w procesie terapeutycznym, bo to podnosi jego motywacje do leczenia. Proces terapeutyczny zaczyna się w gabinecie, na wizycie, na której pacjent musi być szczery i przygotowany do rozmowy. Idealnie, jeśli pacjent czuje z lekarzem pewne porozumienie, lubi go i mu ufa, choć na to zwykle potrzeba czasu. Najważniejsze, by mieć swojego lekarza i się go trzymać. Dlatego wybierając poradnię, do której się zapisujemy zastanówmy się, czy będziemy w stanie do niej regularnie dojeżdżać. Szukając porani dla siebie, zwracajmy uwagę nie tylko na terminy, jakie oferuje, ale i na odległości, abyśmy z czasem nie rezygnowali ze spotkania, bo trzeba daleko jechać, a akurat pada śnieg. Tym bardziej, że żeby dostać się na wizytę u diabetologa w ramach NFZ potrzebne jest skierowania od lekarza pierwszego kontaktu, także pracującego w ramach kontraktu z NFZ. A to zawsze powoduje pewne komplikacje. Warto wiedzieć, że lista poradni diabetologicznych przyjmujących w ramach NFZ wraz z szacunkowym czasem oczekiwania na wizytę znajduje się na stronie Ministerstwa Zdrowia.

Jak przygotować się do wizyty?
To nie przypadek, że pierwsza wizyta u diabetologa trwa znacznie dłużej niż kolejne. Lekarz potrzebuje od pacjenta naprawdę wielu informacji. Powinien poznać pacjenta i jego historię leczenie. Historię nie ograniczającą się tylko do cukrzycy. Wielu pacjentów ciągle jest przekonanych, że diabetologa interesuje wyłącznie cukier. A to zupełne nieporozumienie. Na pierwszą wizytę należy zabrać ze sobą:
• Karty informacyjne pobytów w szpitalach.
• Wszystkie wyniki badań, jakie mamy. Ważne są nie tylko badania najnowsze, ale też historyczne, ponieważ dzięki nim lekarz będzie mógł stwierdzić, jak w czasie zmienia się stan zdrowia pacjenta, jest to niezwykle istotne np. w momencie obserwowania progresji cukrzycowej choroby nerek.
• Listę przyjmowanych przez siebie leków, nie tylko cukrzycowych, ale też przepisanych przez specjalistów z innych dziedzin. Ważne są nie tylko nazwy leków, ale też ich dawkowania. Lekarz nie widzi w systemie leków zleconych przez innych specjalistów, te informacje musi uzyskać od pacjenta.
• Okulary – większość osób po 40 roku życia ma dalekowzroczność i stosuje okulary „do czytania”. Na wizycie lekarz często coś rysuje, tłumaczy, trzeba podpisać różne zgody – okulary naprawdę się przydają.
• Lista pytań do lekarza oraz lista leków, na które potrzebujemy receptę – w emocjach pacjenci często o tym zapominają.

Nieodłącznym elementem wizyty pacjenta z cukrzycą u lekarza jest analiza jego glikemii. W tym celu najlepiej zabrać ze sobą glukometr. Jeśli pacjent korzysta z systemu do ciągłego monitorowania glikemii lekarz będzie mógł pobrać dane z aplikacji. Odchodzi się od przynoszenia na wizytę dzienniczka samokontroli, bo jest on najmniej wiarygodnym źródłem danych, choć oczywiście lepszy dzienniczek niż nic. W kwestii glukometru, ważne jest, by miał on ustawioną prawidłowo datę i godzinę. Bez tego pomiary nic lekarzowi nie mówią. Jeszcze lepiej, jeśli pacjent korzysta z oznaczeń, czy dany pomiar jest przed czy po posiłku. Większość glukometrów daje możliwość takiego oznaczenia wyników, podobnie jest to standard w systemach do ciągłego monitorowania glikemii. Warto robić w aplikacji notatki, bo im więcej danych ma lekarz, tym większa szansa, że będzie mógł zoptymalizować naszą terapię.

Dlaczego warto aktywować swoje konto IKP
Każdy z nas ma założone Internetowe Konto Pacjenta, gdzie zapisuje się historia jego leczenia, w tym wizyty u specjalistów oraz wystawione recepty. Warto aktywować sobie to konto, jeśli sami nie wiemy, jak to zrobić poprośmy młodszych członków rodziny. Jest to bardzo proste i bardzo pomocne. W IKP znajdziemy też skierowania do specjalistów. Jest duża szansa, że od diabetologa dostaniemy skierowanie do okulisty lub nefrologa. Diabetolog ma precyzyjne wytyczne, jak często powinien nam zlecić określone badania z krwi lub moczu oraz wysyłać na dodatkowe konsultacje. Posiadanie „swojego” lekarza, z którym współpracujemy na stałe ma też tę zaletę, że te dodatkowe badania nam nie umkną, lekarz nas zna i sam pilnuje, aby kontrolować określone parametry naszego stanu zdrowia.

Malwina Gołąb

Materiał powstał przy współpracy: Boehringer Ingelheim, NovoNordisk

Poniżej nagranie z webinaru:

Skip to content