Dzięki mocnej nitce zabezpieczone przed układem odpornościowym komórki wytwarzające insulinę łatwo w razie potrzeby usunąć z organizmu – informuje pismo „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Cukrzyca typu 1 to problem milionów chorych. Układ odpornościowy niszczy wydzielające insulinę komórki trzustki, a brak tego hormonu prowadzi do niebezpiecznego wzrostu poziomu cukru we krwi.
Chorzy muszą codziennie przyjmować insulinę w postaci zastrzyków, co jest uciążliwe, ale niezbędne.
Alternatywą jest przeszczep wytwarzających insulinę komórek wysepek trzustki. Wymaga on jednak przyjmowania leków immunosupresyjnych, chroniących przed odrzuceniem przeszczepu.
Można też ochronić komórki przed układem odpornościowym, zamykając je w maleńkich hydrożelowych kapsułkach (o średnicy kilku dziesiątych części milimetra). Jednak po wszczepieniu setek tysięcy takich kapsułek stają się one praktycznie nieusuwalne. A usunięcie może okazać się konieczne – kapsułki mogą sprzyjać powstawaniu guzów, zaś zamknięte w nich komórki czasem obumierają.
Naukowców z Cornell University zainspirował widok osadzających się na pajęczynie kropelek wody. Początkowo chcieli połączyć nitką poszczególne kapsułki, jednak lepszym rozwiązaniem okazało się zastosowanie pokrytej jednolitą warstwą hydrożelu nici z nanoporowatego polimeru, który uwalnia jony wapnia.
Rozwiązanie to nazwano TRAFFIC (Thread-Reinforced Alginate Fiber For Islets enCapsulation). Dzięki jednolitemu pokryciu nici hydrożelem nie tworzą się blizny, a cała nić z komórkami łatwo w razie potrzeby usunąć.
Zabieg wszczepienia implantu (niecałe dwa metry nici) do jamy otrzewnej można przeprowadzić mało inwazyjną metodą endoskopową.
Źródło: PAP – Paweł Wernicki/Rynek Zdrowia