• W Polsce na cukrzycę cierpią ponad 3 miliony osób, czyli ponad 8% populacji, w tym około 25% Polaków nie jest świadomych choroby
  • Chorzy na cukrzycę dwukrotnie częściej niż osoby bez tej choroby cierpią na zaburzenia słuchu – wynika z japońskich badań
  • Pacjenci z cukrzycą powinni być już w młodszym wieku poddawani badaniom oceniającym słuch, dzięki czemu łatwiej będzie zapobiec takim skutkom upośledzenia słuchu, jak depresja czy demencja – uważają badacze
  • Należy częściej informować osoby chore na cukrzycę o ryzyku utraty słuchu i zachęcić do jego regularnego kontrolowania – mówi Beata Stepanow

Wśród najczęściej występujących powikłań cukrzycowych wymienia się choroby układu sercowo-naczyniowego, nefropatię, retinopatię czy stopę cukrzycową. Bagatelizuje się za to ubytki słuchu. A niesłusznie, bo według badań u osób z cukrzycą uszkodzenie słuchu występuje ponad dwukrotnie częściej niż u osób bez tego schorzenia.

ONZ uznaje cukrzycę za jedyną niezakaźną epidemię XXI wieku i zalicza ją do najczęstszych chorób przewlekłych i najgroźniejszych schorzeń cywilizacyjnych. Cukrzyca prowadzi do wielu groźnych powikłań, a nierozpoznana i niewłaściwie leczona, jest jedną z głównych przyczyn niesamodzielności, a nawet przedwczesnej śmierci. Czy na wspomnianą niesamodzielność wpływa także niedosłuch oznaczający problemy ze skuteczną komunikacją?

“Zaburzenia słuchu niezależnie od wieku, czy narażenia na hałas”

W Polsce na cukrzycę cierpią ponad 3 miliony osób, czyli ponad 8% populacji, w tym około 25% Polaków nie jest świadomych choroby. Mówimy zatem o ogromnej populacji osób, którym grożą poważne powikłania znacząco utrudniające normalne funkcjonowanie.

Naukowcy z japońskiego Uniwersytetu Niigata i kilku innych japońskich ośrodków naukowych przeanalizowali wyniki 13 badań i opublikowali swoje wnioski na łamach „Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism”. Wynika z nich, że chorzy na cukrzycę dwukrotnie częściej niż osoby bez tej choroby cierpią na zaburzenia słuchu. Co więcej, jest to niezależne od ich wieku czy narażenia na hałas. W badaniach wzięło udział łącznie ponad 20 tys. pacjentów. U niemal 7,4 tys. z nich stwierdzono ubytek słuchu.

Problemy z komunikacją prowadzą do depresji i do demencji

W badaniach zastosowano tzw. audiometrię tonalną, która ocenia próg słyszenia i na tej podstawie określa rodzaj oraz stopień upośledzenia zmysłu słuchu. Zdaniem autorów artykułu wyniki wskazują, że pacjenci z cukrzycą powinni być już w młodszym wieku poddawani badaniom oceniającym słuch, dzięki czemu łatwiej będzie zapobiec takim skutkom upośledzenia słuchu, jak depresja czy demencja. Pogorszenie sprawności intelektualnej powoduje bowiem problemy ze zrozumieniem, co z kolei prowadzi do niesamodzielności pacjentów z cukrzycą.

Stopniowe pogarszanie się słuchu jest jednym z rzadziej wymienianych powikłań zdrowotnych cukrzycy. I choć ustępuje w statystykach stopie cukrzycowej, czyli martwicy kończyn, niewydolności nerek, uszkodzeniom siatkówki czy nerwów obwodowych, to jednak nie wolno go lekceważyć. Bo to właśnie wahania poziomu cukru we krwi mogą powodować niedosłuch.

“Chcemy powtórzyć badania w przyszłym roku”

– W trakcie rozwoju choroby zbyt wysoki poziom glukozy we krwi może uszkadzać drobne naczynia krwionośne w ślimaku ucha oraz nerwy słuchowe, co prowadzi do zmniejszenia zdolności odbioru dźwięków – mówi Beata Stepanow, Prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej i przypomina, że w Polsce też przeprowadzono kiedyś badanie, które dowiodło pogarszania funkcji narządu słuchu u osób z cukrzycą typu1.

– Zarówno japońskie jak i polskie badania, które chcemy powtórzyć już w przyszłym roku na większa skalę, dowodzą, że specjalistyczna opieka nad diabetykami powinna obejmować także profilaktykę słuchu. Należy częściej informować osoby chore na cukrzycę o ryzyku utraty słuchu i zachęcić do jego regularnego kontrolowania – zaznacza.

“Zarówno cukrzyca jak i niedosłuch stygmatyzują”

– Zdajemy sobie sprawę, że zarówno cukrzyca jak i niedosłuch stygmatyzują, więc zdarzają się pacjenci, którzy ukrywają chorobę przed otoczeniem, ale trzeba pamiętać, że oba schorzenia nie są wyrokami skazującymi na cierpienie i społeczną izolację. Wymagają natomiast szybkiej reakcji i wdrożenia odpowiedniego leczenia oraz zaprotezowania specjalistycznymi aparatami słuchowymi.

Źródło: www.rynekzdrowia.pl

Skip to content