Główny problem osób chorych na cukrzycę – cukrzycowa choroba nerek (CChN, po angielsku DKD) – to uszkodzenie miąższu nerek spowodowane zbyt wysokim poziomem glukozy we krwi. W krajach rozwiniętych cukrzycowa choroba nerek jest najczęstszą przyczyną przewlekłej schyłkowej choroby nerek. DKD sprzyja też groźnym dla życia chorobom układu krążenia.
Naukowcy z Joslin Diabetes Center prowadzili badania “Joslin Medalists”, grupy pacjentów chorujących na cukrzycę przez ponad 50 lat, u których powikłania nie wystąpiły lub były słabo nasilone. Jak się okazało, “medaliści”, u których nigdy nie rozwinęła się choroba nerek, mieli wyższe poziomy enzymów zaangażowanych w metabolizm glukozy niż osoby, u których choroba się rozwinęła.
W dalszych badaniach, oprócz pośmiertnego badania nerek, naukowcy wykorzystali najnowocześniejsze techniki proteomiczne i metabolomiczne do badania krążącego osocza osób, u których choroba się nie rozwinęła. Przeanalizowali także osocze i zidentyfikowali szereg metabolitów i białek, których poziom również był podwyższony. Zmapowali powiązane ścieżki genetyczne, aby zrozumieć przyczynę i skutek tego podwyższenia.
Okazało się, że czynniki ochronne są obecne także u wolnych od chorób nerek osób z krócej trwającą cukrzycą typu 1 i 2. To enzymy, a zwłaszcza jeden znany jako PKM2, ale również białko prekursorowe amyloidu (APP). Identyfikacja APP jako możliwego czynnika ochronnego była zaskakująca, biorąc pod uwagę, że znany jest głównie jego związek ze zwiększonym ryzykiem choroby Alzheimera. Najwyraźniej jednak może również chronić niektóre narządy.
Badanie poziomu ochronnie działających enzymów może być wykorzystywane jako biomarker ryzyka DKD, być może enzymy i białko APP staną się również celem działań terapeutycznych w DKD.
Źródło: PAP/Rynek Zdrowia