Regularnie spożywanie rozsądnych ilości alkoholu może zmniejszać ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Jednak wiele zależy od rodzaju napojów alkoholowych oraz od płci osoby pijącej. Duńscy naukowcy zbadali sprawę dogłębnie.

Dane ponad 70 tys. dorosłych mieszkańców Danii monitorowanych przez 5 lat posłużyły uczonym z Syddansk Universitet do przeanalizowania wpływu spożywania różnych ilości i typów napojów alkoholowych na rozwój cukrzycy.

W analizie nie oddzielono cukrzycy typu 1. od typu 2., jednak u większości spośród 859 mężczyzn i 887 kobiet, u których w czasie trwania badania zdiagnozowano tę chorobę, był to typ 2.

Okazało się, że picie niewielkich ilości alkoholu 3–4 razy w tygodniu zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę średnio o 27 proc. u mężczyzn oraz o 32 proc. u kobiet (w porównaniu do abstynentów).

– Wyniki naszego badania wskazują na wyraźny związek pomiędzy częstością picia alkoholu a ryzykiem pojawienia się cukrzycy. Najmniejsze ryzyko zachorowania na to schorzenie zaobserwowaliśmy u osób pijących właśnie 3–4 razy w tygodniu – mówi prof. Janne Tolstrup, główna autorka.

Oczywiście, ważna była także ilość. Największą redukcję ryzyka rozwoju cukrzycy (o 43 proc.) obserwowano u mężczyzn wypijających 14 drinków w tygodniu oraz u pań pijących 9 porcji alkoholu na tydzień (redukcja ryzyka o 58 proc.). Są to wynik uśrednione dla wszystkich rodzajów trunków, jednak stwierdzono bardzo istotne różnice pomiędzy nimi.

Najbardziej sprzyjającym profilaktyce cukrzycowej (u obojga płci) napojem było wino, co najprawdopodobniej jest zasługą zawartych w nim składników regulujących glikemię.

Inaczej było z piwem. Mężczyźni, którzy wypijali od 1 do 6 „browarów” tygodniowo chorowali na cukrzycę o 21 proc. rzadziej [niż abstynenci], jednak napój ten nie wpływał na ryzyko zachorowania u kobiet.

Panie powinny też, jak sugerują autorzy, trzymać się z dala od ginu. Codzienne sięganie po ten trunek zwiększało bowiem u kobiet zagrożenie cukrzycą aż o 83 procent.

Krytycznie do wyników duńskiego badania podchodzi prof. Graham Wheeler z University College London. Specjalista zwraca uwagę, że obserwacyjny charakter badania nie pozwala na stwierdzenie przyczynowo-skutkowej natury korelacji pomiędzy spożyciem alkoholu a ryzykiem zachorowania na cukrzycę. Specjalista przypomina też, że picie alkoholu, nie tylko w nadmiarze, może prowadzić do marskości wątroby oraz sprzyjać powstawaniu kilku typów nowotworów, nie wspominając o zagrożeniu choroba alkoholową.

Warto też zauważyć, że badania dotyczące cukrzycy prowadzone na populacji duńskiej niekoniecznie dałyby takie same wyniki, gdyby obejmowały uczestników z innych krajów Europy. Dania wyróżnia się bowiem wyjątkowo niskim odsetkiem osób z otyłością – cierpi na nią tylko ok. 10 proc. mieszkańców tego kraju.

Źródło: The Independent, Medexpress.pl

Skip to content