Ilu pacjentów z cukrzycą jest leczonych skutecznie i kompleksowo? Gdzie powinniśmy aktywnie poszukiwać niezdiagnozowanych chorych? Jak możemy poprawić adherence w cukrzycy? O tym dyskutowali eksperci podczas debaty „Pulsu Medycyny”.
O tym, że cukrzyca to dzisiaj kluczowe wyzwanie zdrowia publicznego, nikogo już nie trzeba przekonywać. Statystyki dotyczące tego problemu wskazują, że jesteśmy na wznoszącej fali epidemii tej choroby. Już teraz w kraju choruje ok 4 mln chorych, a do 2030 roku problem dotyczyć ma nawet co dziesiątego Polaka.
Jak podkreślał w trakcie spotkania prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, ostatnie lata przyniosły rewolucyjne zmiany w diabetologii. – To za sprawą nowych narzędzi, takich jak systemy monitorowania glikemii, pompy insulinowe, ale też nowe insuliny długodziałające, które sprawiły, że istotnie zmniejszyło się ryzyko hipoglikemii. Leki, które zrewolucjonizowały leczenie, to analogi GLP-1 i flozyny (inhibitory SGLT2) – mówił.
Uczestniczący w debacie eksperci zwrócili uwagę, że chociaż wydawałoby się, że w ślad za tym postępem technologicznym cukrzyca przestanie nam już sprawiać duże problemy, to wcale tak nie jest. Powód?
Po pierwsze, wciąż nie wszyscy pacjenci mogą korzystać z nowych technologii, a to za sprawą ograniczeń refundacyjnych. Po drugie, jak zaznaczył prof. dr hab. n. med. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, o skuteczności terapii decyduje wdrożony lek, ale jeszcze częściej to, czy pacjent go stosuje.
– Mamy duży problem adherence w cukrzycy, podobnie jak w innych chorobach przewlekłych. To, co możemy zrobić, to oczywiście starać się dobrać takie leki, które możliwie szeroko działają, tym samy ograniczamy ich ilość. Kluczowa jest też edukacja. Jeśli pacjent rozumie, na czym polega jego choroba, jak się ją leczy, to jest większa szansa, że będzie stosował zalecenia lekarza – przekazał i zwrócił uwagę, że nowe technologie takie jak systemy monitorowania glikemii, angażując pacjenta w proces leczenia, wspierają proces przestrzegania zaleceń.
Dr hab. n. med. Alina Kuryłowicz, prof. CMKP z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. prof. Witolda Orłowskiego w Warszawie zwracała uwagę, że najlepszą formą leczenia przewlekłych powikłań cukrzycy jest prewencja tych powikłań, czyli niedopuszczanie do nich, co nie jest możliwe bez zwiększenia świadomości zdrowotnej Polaków. Podkreśliła również, że skuteczna terapia cukrzycy musi opierać się o zespół terapeutyczny.
Nagranie z debaty poniżej:
Debata – nagranie
Źródło: www.pulsmedycyny.pl

