Ostatni webinar z cyklu „Krok za krokiem w podróży z cukrzycą” poświęcony był codzienności z tą chorobą. Marta Leśnik, mgr pielęgniarstwa diabetologicznego i geriatrycznego w przystępny sposób omówiła nie tylko kwestie diety czy aktywności fizycznej, ale także kondycji psychicznej pacjentów chorych przewlekle czy też ich motywacji do leczenia. Gościem specjalnym spotkania był Robert Izdebski, pacjent chorujący na cukrzycę od 20 lat, który opowiedział o codzienności z cukrzycą ze swojej perspektywy. Przekaz spotkanie można streścić w następujący sposób – codzienność z cukrzycą składa się z setek małych kroków, które mogą wydawać się mało znaczące, jednak finalnie wpływają na kierunek, w którym zmierzamy w swojej podróży z cukrzycą.

Dobrze jest, jeśli osoba chorująca na cukrzycę ma świadomość, jak wiele w temacie leczenia tej choroby zależy od niej samej. Że to jej codzienne małe decyzje i wybory, także te podejmowana przy sklepowej półce, wpływają na jej cukry, masę ciała, samopoczucie czy ryzyko rozwoju powikłań. Ta codzienność ma dużo większe znaczenia niż okazjonalne wizyty u lekarza czy edukatora diabetologicznego. Owszem, specjaliści zlecą nam badania, wypiszą leki, wskażą kierunek, w którym należy podążać, ale nic nie zadzieje się bez dobrej woli, motywacji i gotowości do pewnych wyrzeczeń ze strony samego pacjenta.

Rola diety w codziennym życiu z cukrzycą
Nie można mówić o świadomym dbaniu o zdrowie, jeśli nie ma w nim zdrowego odżywiania. Pacjenci niekiedy mówią, że odżywianie zaczyna się w kuchni. Ale ono zaczyna się wcześniej – w czasie robienia zakupów spożywczych. Zadaniem dla każdego diabetyka jest planowanie zdrowych zakupów, podejmowanie decyzji, co chcemy zjeść w ciągu dnia i tygodnia. Należy czytać składy produktów spożywczych, a nie hasła marketingowe typu „sok bez dodatku cukru”. Nie ma soków bez cukru, bo zawsze zawierają one fruktozę, czyli cukier naturalnie występujący w owocach.

Mówiąc o diecie w cukrzycy często pojawia się słowo „unikanie”. Pacjenci wiedzą, że mają unikać cukrów prostych, jednak bardziej niż o eliminację poszczególnych składników czy produktów chodzi o umiejętność panowania nad ilością jedzenia. Częściej gubi nas ilość niż jakość. Może warto rozważyć wymianę talerzy na mniejsze? Ale też nakładając porcje na talerz, pamiętajmy, że w połowie powinny zapełniać go warzywa, 1/3 przeznaczona jest na dodatek białkowy, resztę mogą stanowić węglowodany.

W chorobie takiej jak cukrzyca ważna jest też regularność posiłków. Co ciekawe, każdy mówi, że nie mam czasu jeść zdrowo i regularnie niezależnie czy pracuje na zmiany, czy jest na emeryturze. Zastanówmy się, czy na pewno jest to kwestia braku czasu czy priorytetów, jakie mamy. Zatem należy planować nie tylko to, co zjemy, ale i kiedy zjemy. Dobrze wyznaczyć sobie stałe pory śniadania, obiadu i kolacji i traktować je jako świętość. Kiedy nie jemy regularnie mamy większą skłonność do objadania się. A tymczasem od stołu należy odchodzić z uczuciem lekkiego niedosytu.

Czy czegoś trzeba unikać?
Wielu pacjentów jest przekonanych, że zdrowe odżywiania wiąże się z koniecznością eliminacji określonych składników z diety, np. tłuszczy. Nie jest to prawda. Każdy makroskładnik ma swoje znaczenie, potrzebujemy i białka i tłuszczy i węglowodanów. Znaczenia białka wzrasta, im jesteśmy starsi, tłuszcze należy wybierać zdrowe, w temacie węglowodanów pilnować ilości. Niemniej wszystkie makroskładniki powinny znajdować się na talerzu osoby z cukrzycą. Oczywiście odpowiednio przygotowane. Unikamy rozgotowywania makaronów, kasz i warzyw, bo mają one wyższy indeks glikemiczny. Wystarczy ich nie przegotowywać i korzystać z wolniejszego wchłaniania się glukozy z posiłków do krwi.

Znajdź aktywność, jaką lubisz
Aktywność dobieramy do siebie, do naszych możliwości, ale też upodobań. Nie ma co zmuszać się do spacerów, jeśli ich nie lubimy. Trzeba znaleźć coś, co faktycznie nam pasuje i sprawia, że po wysiłku jesteśmy zadowoleni. Pamiętajmy też, że w temacie aktywności nie powinna ograniczać nas pogoda, bo wtedy przez co najmniej pół roku mamy wymówkę, że było za zimno, lub padał deszcz. Przed zimnem i deszczem zawsze można się ochronić, ale też można przecież ćwiczyć w domu. Regularne ćwiczenia rozciągające czy wzmacniające kręgosłup są równie dobre co nordic walking czy jazda na rowerze.

Monitoruj swój stan zdrowia
Chorując na cukrzycę trzeba nie tylko mierzyć cukry, ale też obserwować się holistycznie – swoje samopoczucie, poziom energii, to jak śpimy, jak funkcjonujemy w ciągu dnia. Wszystko to, co nas niepokoi i jakoś odbiega od normy warto spisywać, by móc omówić z lekarzem na najbliższej wizycie. Spotkania z lekarzem są w naszej rzeczywistości raczej rzadsze niż częstsze, dlatego warto dobrze je wykorzystać. Jeśli nasze samopoczucie znacznie się pogorszy, albo nagle cukry zaczynają szaleć można spróbować umówić się na wizytę online. Dziś telemedycyna w diabetologii działa bardzo dobrze i też warto z tego korzystać.

Gdzie szukasz motywacji?
Znalezienie w sobie motywacji do leczenia choroby przewlekłej to zawsze ogromne wyzwanie. Pacjenci z cukrzycą często oczekują wsparcia od rodziny i najbliższych, a nie zawsze je otrzymują. Dlatego dobrze jest szukać ludzi w sytuacji podobnej do naszej, którzy są w stanie nas zrozumieć, czego najlepszym przykładem są koła i oddziały Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Spotkania w gronie podobnych sobie pozwalają lepiej odnaleźć się w realiach trudnej choroby, jaką jest cukrzyca. Pamiętajmy też, że jeśli czujemy taką potrzebę to warto skorzystać z pomocy psychologicznej. To żadna ujma na honorze, ale realna pomoc wówczas, gdy wyzwania wynikające z cukrzycy lub po prostu sytuacji życiowej stają się dla nas zbyt duże.

Redakcja

Nagranie webinaru poniżej:

Przejdź do treści