Zakończyło się trwające 2 dni VI Forum Liderów Polskiego Stowarzyszenia Diabetologicznego (PSD), w którym udział wzięło ponad 200 osób, w tym przedstawiciele PSD, ale też kluczowi klinicyści świata diabetologii i kardiologii, przedstawiciele pielęgniarek diabetologicznych, organizacji pacjenckich oraz Ministerstwa Zdrowia i NFZ.
Wnioski z forum są jednoznaczne. W ubiegłych latach diabetologia w Polsce zdecydowanie poszła do przodu, a wiele z wniosków Polskiego Stowarzyszenia Diabetologicznego zostało wzięte pod uwagę i uwzględnione w programach systemowych, jednak są sprawy, które wciąż pozostają nie załatwione, pozostawiając Polskę w tyle za innymi krajami UE, czy to w zakresie opieki koordynowanej i edukacji, czy też w zakresie dostępu do nowoczesnych technologii i farmakoterapii traktowanych przez Towarzystwa Naukowe za kluczowe, bo chroniące przed powikłaniami.
Otwierając Forum prezes PSD, Monika Kaczmarek, zaznaczyła, że jest ono okazją do tego, by zderzyć ze sobą wiele różnych spojrzeń na diabetologię w Polsce, po to, by móc odpowiedzieć na ważne pytanie: Co zrobić aby w 2030 roku leczyć cukrzycę na światowym poziomie. A tych z cukrzycą jest już dziś około 3 milionów, a szacuje się, że niezdiagnozowany jest kolejny milion.
Forum Liderów rozpoczął panel dyskusyjny z udziałem, aż 11 ekspertów. Każdy z nich wskazał na nieco inne wyzwania i szanse, które kształtować będę losy polskich diabetyków w najbliższym roku, ale także w bardziej odległej perspektywie.
„Pacjent z cukrzycą to pacjent wielochorobowy i dlatego leczenie go wymaga szerszego spojrzenia. Dużo w polskiej diabetologii się zmieniło na lepsze i jako pacjenci bardzo to doceniamy, ale to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. W Polsce powstają programy pilotażowe oferujące pacjentom bardziej holistyczną opiekę, czy chociażby takie, które chronią ich przed powikłaniem związanym ze stopą cukrzycową, ale potrzebujemy ich wprowadzenia na masową skalę. W teorii mamy w Polsce dostęp do nowoczesnych technologii i farmakoterapii, które rekomendują Towarzystwa Naukowe i które są dostępne w innych krajach UE, ale niestety wygórowane kryteria refundacyjne wykluczają wielu pacjentów z dostępu do nich – często wbrew zaleceniom klinicystów” – powiedziała Monika Kaczmarek, prezes PSD.
A, jak podkreślało w trakcie panelu wielu ekspertów, poluzowanie kryteriów byłoby korzystne nie tylko dla zdrowia tych pacjentów, ale także dla systemu. „Osoby odpowiedzialne za tworzenie systemu ochrony zdrowia w Polsce powinny patrzeć na wyzwania związane z cukrzycą w sposób holistyczny. Inwestycja w odpowiednią edukację pacjentów to poprawa adherencji w leczeniu, technologie monitorujące stan zdrowia chorych czy podające leki to lepsza kontrola choroby umożliwiająca pacjentom i ich opiekunom pozostanie aktywnymi członkami społeczeństwa, terapie farmakologiczne chroniące przed powikłaniami to odwrócenie piramidy świadczeń i przekierowanie chorych z powikłaniami ze szpitali do zwykłej opieki ambulatoryjnej” – tłumaczy Monika Kaczmarek.
Wśród gości zaproszonych na wydarzenie była Pani Poseł na Sejm Ewa Kołodziej, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. cukrzycy. Pani przewodnicząca od lat działa na rzecz pacjentów z cukrzycą w Polsce, na co dzień współpracując zarówno z przedstawicielami stowarzyszenia, w tym z prezes Moniką Kaczmarek, a także środowiskiem klinicystów, przedstawicieli świata nauki, ekspertami systemowymi i wszystkimi skupionymi wokół poprawy systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Zmiany, które dokonały się w ostatnich latach wielokrotnie były podnoszone podczas posiedzeń zespołu, a wiele projektów miało swój początek na obradach zespołu.
Prof. Grzegorz Dzida, reprezentujący na Forum Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, również zaznaczył, że choć rzeczywiście w ostatnim czasie wydatki z budżetu państwa na leczenie cukrzycy wzrosły, to należy na nie patrzeć, jako na inwestycje, a nie koszt. Koszt, który zwraca się chociażby w mniejszej liczbie hospitalizacji z powodu powikłań. Podkreślała, że PTD w pełni popiera apel o większy dostęp do pomp insulinowych i systemów ciągłego monitorowania glikemii, ale także terapii lekowych, choć obawia się, że w świetle ostatnich deklaracji decydentów, ten ostatni wniosek jest zagrożony. Podkreślał też, jak ważne jest to, by poszerzyć refundację chociażby w przypadku flozyn. Zaznaczył, że w trosce właśnie o budżet państwa wszystkie trzy firmy wnioskujące o taką refundację ograniczyły wniosek jedynie do drugiej linii leczenia i dla pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym, a AOTMIT wniosek taki ocenił pozytywnie.
Jego głos podbił Michał Byliniak, reprezentujący Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA tłumacząc, że korzyści z inwestycji w pacjenta zwracają się także w postaci zmniejszonej liczny absencji chorobowych, czy po prostu w utrzymaniu aktywności zawodowej chorych, których choroba jest dobrze monitorowana i kontrolowana. Zaznaczył też, że ZUS powoli zaczyna łączyć kropki i zaczyna liczyć ile kosztują system właśnie zwolnienia chorobowe. Istnieje jednak potrzeba przekonania nie tyle Ministerstwa Zdrowia, co Ministerstwa Finansów do tego, by środki na takie inwestycje w zdrowie się znalazły. Bo choć z pozoru wydają się kosztem, to dają gwarantowany zwrot, tyle, że w innym obszarze.
Monika Kaczmarek, prezes PSD, podsumowała tę część dyskusji dotyczącą potrzeby przyspieszenia decyzji refundacyjnych wprost: „W Europie tylko Polska i Słowacja dostępu do flozyn nie ma w takim zakresie, jak to jest rekomendowane przez towarzystwa naukowe. Inwestycja we flozyny to nie tylko inwestycja w jeden obszar terapeutyczny: to zadbanie o dwa obszary: diabetologię, ale też kardiologię. Pacjenci nie mają zbyt wiele czasu, a czekanie kolejne 3 lata na obniżenie kryteriów refundacyjnych dla flozyn będzie miało dla nich konkretne konsekwencje”.
Kardiolog, Prof. Przemysław Leszek w pełni się z nią zgodził podkreślając, że w przypadku cukrzycy powikłaniem nie jest jedynie stopa cukrzycowa, ale właśnie powikłania sercowo-naczyniowe. Podkreślał, że stan naczyń wpływa na cały organizm, bo każdy narząd staje się uszkodzony, gdy krew do niego nie dopływa właściwie. Zwracał także uwagę na to, że często pacjenci po zawale dopiero w szpitalu dostają diagnozę: cukrzyca. A to dlatego, że niewydolność serca to właśnie powikłanie tej, często nie leczonej lub źle leczonej choroby.
Na Forum nie zabrakło jednak także pozytywnych informacji. Pediatra i diabetolog, Prof. Małgorzata Myśliwiec, mówiła o korzyściach jakie dla dzieci, ale także ich rodziców przyniosły zrefundowane, nowoczesne pompy insulinowe, podkreślając jednocześnie potrzebę zniesienia limitu wiekowego dla takiej refundacji. Jako Pełnomocnik Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego ds. współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Parlamentem, poinformowała o złożeniu do MZ dwóch kart świadczeń opieki zdrowotnej dotyczących likwidacji limitu do refundowanych pomp insulinowych dla osób powyżej 26 r. ż. oraz rozszerzenia refundacji Systemów Ciągłego Monitorowania Glikemii dla wszystkich osób będących na insulinie, bez względu na ilość wstrzyknięć oraz wyrównania dostępu dla wszystkich Systemów Ciągłego Monitorowania Glikemii. Przedstawiła również dowody naukowe świadczące o pozytywnym wpływie stosowania tych urządzeń na zdrowie pacjentów. Jak podkreślała, w tej sprawie prowadzony jest dobry dialog z Ministerstwem Zdrowia.
Prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran, dr. hab. Beata Mrozikiewicz-Rakowska za sukces uznała nie tyle pilotażowy program leczenia stopy cukrzycowej w Szamotułach, choć niewątpliwie nim jest, ale fakt, że Ministerstwo Zdrowia dostrzegło jego skuteczność w ratowaniu pacjentów przed amputacjami i już wkrótce program ma być kontynuowany pod postacią 5-6 nowych ośrodków skupionych właśnie na tym powikłaniu. Posłanka Ewa Kołodziej, z Parlamentarnego zespołu ds. Cukrzycy także doceniła sukces tego projektu i zadeklarowała, że wesprze pomysł stworzenia 16 takich ośrodków, tak, aby przynajmniej jeden powstał w każdym województwie. Podkreślała też, że choć amputacja jest tańsza niż leczenie, to wyleczony pacjent pozostaje aktywny, a zatem jest to bardziej opłacalne w dłuższej perspektywie.
Diabetolog, dr hab. Andrzej Gawrecki z kolei na spotkaniu mówił o tym, że wraz z Ministerstwem Zdrowia pracuje nad projektem wskrzeszenia poradni diabetologicznych, które mają zapewnić pacjentom dostęp do edukacji, ale także psychologa i dietetyka. Podkreślał, że docenia to, że taka potrzeba została przez decydentów dostrzeżona.
Z kolei Prezes Polskiej Federacji Edukacji w Diabetologii mgr piel. Alicja Szewczyk mówiła o tym, że już dziś aktywnie w tym właśnie, edukacyjnym, obszarze działają pielęgniarki diabetologiczne, które chciałyby to robić jak najszerzej. Do tego także potrzebne są jednak rozwiązania systemowe.
W debacie nie zabrakło także głosu decydentów systemowych. Kuba Sękowski, Z-ca Dyrektora Departamenty Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia podkreślał, że dostrzega potrzebę holistycznego spojrzenia zarówno na opiekę nad pacjentem diabetologiczny, jak też i na system ochrony zdrowia. Zaznaczył też, że nikt nie ma wątpliwości że inwestycja w zdrowie to inwestycja z szybką stopą zwrotu, ale wyzwaniem jest wykazanie, że wydatki, które są kosztem Ministerstwa Zdrowia, przynoszą zyski, tyle, że gdzie indziej. Zdrowie konkuruje bowiem z innymi obszarami, chociażby z obszarem bezpieczeństwa kraju.
Marek Augustyn, Wiceprezes NFZ w swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na to, że cukrzyca to choroba cywilizacyjna, a te często traktowane są, jako coś, na co nie ma się wpływu. Podkreślił, że mamy 3 poziomy profilaktyki: pierwszorzędowa, czyli tą związaną ze zdrowym stylem życia, na którą zdecydowanie mamy wpływ. Drugorzędowa, związana z diagnostyką – a nasza czujność w tym obszarze może pozwolić na wykrycie choroby na wcześniejszym etapie i wreszcie trzeciorzędowa związana z adherencją. Podzielił się także z uczestnikami Forum informacją, że co roku 200 000 osób umiera właśnie z powodu braku adherencji, czyli nie przestrzegania zaleceń lekarza.
Prof. dr n. med. Grzegorz Dzida, dr hab. n.med. Katarzyna Cyganek, dr hab. n. med. Andrzej Gawrecki, mgr Marta Leśnik – specjalistka pielęgniarstwa diabetologicznego, Magda Zadora, Aleksandra Wiązania, Joanna Jendykiewicz, Anna Koziarska – Firma Medtronic, Edyta Wojtczak – specjalista ds. edukacji diabetologicznej, coach zdrowia, trener psychologii pozytywnej, dr n. med. Małgorzata Godziejewska-Zawada, Aleksandra Rusin – Mieniewska, koordynatorka kampanii Dłuższe życie z cukrzycą oraz Katarzyna Sadło – Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.
Swoją obecnością zaszczyciła nas również Prezes Honorowa Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, Anna Śliwińska. W roli prowadzącej wystąpiła niezastąpiona Ania Powierza – wieloletnia przyjaciółka Stowarzyszenia.
Patronat honorowy nad szkoleniem objął Rzecznik Praw Pacjenta – Bartłomiej Chmielowiec oraz Polskie Towarzystwo Diabetologiczne.
W trakcie całego wydarzenia można było oglądać wystawę pt. „Chroń serce i nerki”, która powstała w ramach Kampanii „Dłuższe życie z cukrzycą”.
Partnerem strategicznym VI Forum Liderów PSD była firma Novo Nordisk.
Partnerami srebrnymi wydarzenia były firmy: Abbott, Boehringer Ingelheim oraz Medtronic.
Partnerami wydarzenia były firmy: AstraZeneca, Embecta, Galena, Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Lilly, Medtronic, Merck, Proglikemia, Roche oraz Sanofi.
Bardzo dziękujemy naszym partnerom, bez których realizacja tego szkolenia byłaby całkowicie niemożliwa.
Realizatorem wydarzenia był Institute for Heath, który zajmuje się obszarem zdrowia publicznego, w tym także projektami diabetologicznymi.
Wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu VI FORUM LIDERÓW PSD serdecznie dziękujemy.