Insulinooporność kojarzona jest przede wszystkim z cukrzycą typu 2. W końcu zmniejszona wrażliwość tkanek na działanie własnej insuliny to preludium do rozwoju stanu przedcukrzycowego, a następnie pełnoobjawowej cukrzycy typu 2. Okazuje się jednak, że insulinooporność to zjawisko występujące także u pacjentów z cukrzycą typu 1. Uważa się, że w tej grupie chorych insulinooporność może występować już na etapie diagnozy lub też rozwijać się w trakcie trwania choroby
Przed długi czas sądzono, że za zaburzenie metabolizmu glukozy w cukrzycy typu 1 jest odpowiedzialny jedynie bezwzględny niedobór insuliny, spowodowany destrukcją komórek beta trzustki w przebiegu procesu autoimmunologicznego. Nie brano pod uwagę znacznie insulinooporności w rozwoju tej postaci cukrzycy oraz jej powikłań mikro- i makronaczyniowych. Obecnie występowanie zmniejszonej wrażliwości tkanek i narządów na insulinę zarówno u dzieci i młodzieży, jak i u osób dorosłych z cukrzycą typu 1 nie budzi już żadnych wątpliwości. Obniżona wrażliwość tkanek na działanie insuliny może występować już przy rozpoznaniu cukrzycy typu 1, utrudniając często prawidłową typologię choroby. Takie zjawisko obserwuje się coraz częściej i u coraz młodszych pacjentów, a nawet u dzieci. Po drugie – insulinooporność rozwija się wraz z czasem trwania cukrzycy typu 1 i ma na to wpływ nie tylko starzenie się organizmu, ale również leczenie polegające na podawaniu insuliny z zewnątrz.
Przyczyny insulinooporności w cukrzycy typu 1
Do czynników prowadzących do rozwoju insulinooporności u pacjentów z cukrzycą typu 1 zalicza się:
• Nadwagę i otyłość, które coraz częściej występują w tej grupie pacjentów
• Predyspozycję genetyczną
• Czas trwania cukrzycy typu 1 (ryzyko rozwoju tego zaburzenia wzrasta wraz ze stażem cukrzycy)
• Stres oksydacyjny, powodowany przez hiperglikemię
• Występowanie przeciwciał przeciwko receptorom insuliny
• Niefizjologiczne podawanie insuliny do tkanki podskórnej
Szczególnym rodzajem insulinooporności jest ta występująca u młodych pacjentów z cukrzycą w okresie dojrzewania. Określa się ją mianem insulinooporności hormonalnej, bo wpływ na nią mają hormony płciowe, które aktywują się do działania. Generalnie insulinooporność w cukrzycy typu 1 jest tym większa, im gorsza jest kontrola metaboliczna cukrzycy. Toksyczne działanie hiperglikemii i niektórych frakcji lipidowych zwiększa bowiem opór niektórych tkanek na działanie insuliny, nasilając stopień insulinooporność i jej wpływ na metabolizm oraz układ sercowo-naczyniowy. Podobnie jak w przypadku cukrzycy typu 2 dochodzi do błędnego koła – przecukrzenia sprzyjają małej wrażliwości tkanek na działanie insuliny, co z kolei sprzyja hiperglikemii.
Czy można zbadać insulinooporność u pacjentów z cukrzycą typu 1?
Istnieje wiele metod pomiaru insulinooporności, jednak nie wszystkie nadają się do wykorzystania w ocenie wrażliwości tkanek na insulinę u osób z cukrzycą typu 1. W tej grupie nie wykonuje się klamry hiperinsulinemiczno-euglikemicznej, ponieważ badanie to wiąże się z koniecznością podawania dożylnie glukozy.
W praktyce wykorzystuje się zatem prostsze metody, jak chociażby obwód pasa i BMI. Osoby z cukrzycą typu 1 są całkowicie zależne od insuliny egzogennej, dlatego dobowa dawka przyjmowanej insuliny także jest brana pod uwagę, jako marker oporności na jej działanie. Przeinsulinowanie wskazuje na insulinooporność, ale też jednocześnie ją nasila.
Jednym z najczęściej wykorzystywanych markerów insulinooporności w cukrzycy typu 1 jest szacowany wskaźnik dystrybucji glukozy (estimated glucose disposal rate – eGDR). Można go obliczyć na podstawie danych, takich jak: obecność nadciśnienia tętniczego, WHR i hemoglobiny glikowanej. Uznaje się, że im niższy wynik, tym większa insulinooporność.
Czy jest się czym martwić?
Insulinooporność to nie defekt, polegający na nagromadzeniu tkanki tłuszczowej w okolicy talii. To zaburzenie, które może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia. Obniżona wrażliwość tkanek na działanie insuliny przyczynia się do rozwoju dyslipidemii, stresu oksydacyjnego, przewlekłego procesu zapalnego, nadciśnienia oraz dysfunkcji procesów krzepnięcia krwi i fibrynolizy. Zaburzenia te zwiększają istotnie ryzyko rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego w późniejszych okresach życia pacjentów z cukrzycą typu 1.
Insulinooporność uważana jest za jeden z czynników predysponujący do wystąpienia przewlekłych powikłań cukrzycy, w tym głównie chorób sercowo-naczyniowych. Z tego powodu trwają poszukiwania terapii, która pomogłaby zapobiegać rozwojowi insulinooporności w cukrzycy typu 1.
Insulina + metformina?
Standard leczenia pacjentów z cukrzycą typu 1 i insulinoopornością nie został jeszcze ustanowiony. Trwają natomiast próby łączenia insuliny, która w tym typie cukrzycy jest koniecznością, z innymi lekami hipoglikemizującymi, w tym z metforminą. Metformina to lek, który uwrażliwia tkanki na działanie insuliny, i co bardzo ważne – nie powoduje niedocukrzeń.
Dotychczasowe badania kliniczne nad leczeniem insuliną i metforminą wskazują że:
• Metformina zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę u chorych na cukrzycę typu 2
• Jest pomocna w redukcji masy ciała
Słabsze dowody wskazują na jej wpływ na:
• Poprawę glikemii
• Korzystną modyfikację profilu lipidowego
• Zmniejszenie ryzyka progresji miażdżycy
Sławomir Nowakowski
Artykuł powstał przy wsparciu firmy Merck